Co jest powodem odwołania meczu? Oczywiście rywalizacja w europejskich pucharach. Jeśli do następnej rundy Ligi Konfederacji Europy awansują Lechia Gdańsk i Aris Limassol, to pierwszy mecz tych drużyn (wcześniej los ich skojarzył ze sobą) na Cyprze będzie musiał być rozegrany już we wtorek 2 sierpnia - informuje portal widzewtomy.net. Mecz w Łodzi w niedzielę wieczorem jest wykluczony.
Potwierdził to także prezes Mateusz Dróżdż na twitterze: „Jestem w kontakcie z władzami Lechii i warunki na przełożenie meczu są dwa (nie ma prośby póki, co od Lechii i Ekstraklasy). Pierwszy przegrywa Larnaka i druga wygrywa Lechia. Zmiana wtedy będzie wynikać z terminów UEFA. W innym przypadku mecz w niedzielę”.
Czekamy zatem na rewanżowe mecze Lechii i Arisu.
Kibice nie są zadowoleni: „Nie no, tak się nie robi…Jesteśmy tak nakręceni na ten powrót Serca Łodzi do Ekstraklasy i teraz czekać kolejne tygodnie? Oby nie”.
„Co ze zwalnianiem miejsc w takim wypadku? Jak teraz zwonię, a mecz przełożą, to w innym terminie będę mógł przyjść, czy już tracę szansę na ten mecz?”.
Jak widać fani Widzewa mocno trzymają kciuki za... Rapid Wiedeń. Jeśli Austriacy wyeliminują Lechię, nasz niedzielny rywal będzie miał puchary z głowy i będzie mógł się skupić na rozgrywkach ligowych.
Jedyne pocieszenie dla kibiców Widzewa jest takie, że pierwszym meczem na stadionie przy al. Piłsudskiego w tym sezonie ekstraklasy byłoby starcie z Legią Warszawa - 12 sierpnia, o godz. 20:30.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?