Cezary Popławski powiedział, że w 2011 roku w Łodzi popełniono 3.870 przestępstw w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców, czyli najmniej w kraju. Stąd pierwsze miejsce Łodzi, za którą uplasowały się: Poznań, Szczecin, Kraków i Wrocław. Policjanci podkreślają, że liczba przestępstw w województwie łódzkim maleje, a ich wykrywalność rośnie. W 2011 roku doszło do 733 bójek i pobić (747 w 2010 roku), 1.684 kradzieży samochodów (1.778), 1.835 rozbojów (1.992), 8.156 kradzieży z włamaniem (8.827) i 15.565 kradzieży (14.745). Z tego zestawienia wynika, że wzrosła jedynie liczba kradzieży.
- Niestety, społeczeństwo jest coraz biedniejsze, coraz więcej rodzin ma problemy z utrzymaniem i to moim zdaniem jest główną przyczyną, że rośnie liczba kradzieży - mówi wicekomendant Cezary Popławski. - Mimo to ich wykrywalność rośnie, co budzi optymizm.
W minionym roku w województwie łódzkim doszło do 4.266 wypadków (4.156 w 2010 r.), w których zginęły 322 (319) osoby, zaś 5.231 (5.229) zostały rannych. Pod względem liczby wypadków zdecydowanie prowadzi Łódź (1.823) przed powiatem radomszczańskim (273) i Piotrkowem (228).
Strażacy nie mają dobrych wieści: w zeszłym roku w Łódzkiem wybuchło 11.309 pożarów (7.702 w 2010 r.), w których zginęło 69 osób (43), a 627 (642) zostało rannych. Miniony rok był wyjątkowo zły: było znacznie więcej i pożarów, i ofiar śmiertelnych. Straty z powodu pożarów były mniejsze i wyniosły: 62 mln zł w 2011 r. przy 79 mln zł rok wcześniej. Najczęściej strażacy interweniowali w Łodzi - 7.610 i w powiatach: zgierskim - 2.158, piotrkowskim - 1.817, tomaszowskim - 1.324. Wśród największych zdarzeń strażacy wymieniają: pożar rozlewni rozpuszczalników w Łodzi, pożar zabytkowego młyna w Rawie Mazowieckiej i pożar zabytkowej zajezdni tramwajowej w Łodzi.
Pełne ręce roboty mieli też celnicy, którzy w 2011 roku w Łódzkiem zarekwirowali 5,5 mln sztuk papierosów wartych 2,5 mln zł, 93 tys. litrów trefnego alkoholu za 7,4 mln zł oraz milion sztuk podrobionych wyrobów ze znakami znanych firm, wartych 2,2 mln zł.
- Szacujemy, że w naszym województwie 70 proc. nielegalnego alkoholu pochodzi z miejscowych pokątnych rozlewni, zaś pozostałe 30 procent jest przemycane zza wschodniej granicy - powiedział nam Wojciech Kawecki, zastępca dyrektora Izby Celnej w Łodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?