Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czym prezydent Łodzi zapłaci za poparcie?

Jolanta Baranowska
Jolanta Baranowska
Jolanta Baranowska Grzegorz Gałasiński
Kto po stronie Hanny Zdanowskiej? No kto? Czy w sytuacji, gdy prezydent Łodzi (PO) musi partyjną dyscypliną głosowania "zachęcać" swoich kolegów w Radzie Miejskiej do popierania jej pomysłów, nie lepiej by było skrzyknąć wiernej grupy spoza PO? Tylko czym ich "zachęcić". Może fajną robotą? Na przykład... w miejskiej spółce?

Podziału Platformy trudno nie zauważyć. W Radzie Miejskiej są ludzie Zdanowskiej, jest grupa Tomasza Kacprzaka (przewodniczącego rady) oraz grupa związana z posłem Krzysztofem Kwiatkowskim (siedem osób).

W grudniu Platforma Zdanowskiej i Kacprzaka skierowała tych od Kwiatkowskiego pod sąd partyjny. Siedmioro radnych złamało bowiem dyscyplinę partyjną podczas głosowania na sesji Rady Miejskiej. Sądy koleżeńskie jeszcze się nie odbyły. Za to w poniedziałek łódzki zarząd PO dał rekomendację dla sądu, by ten wykluczył z partii siedmioro platformersów Kwiatkowskiego.

Co zrobi łódzki sąd partyjny? Mówi się, że wyrzuci trójkę "kwiatków". A reszcie pogrozi palcem - czytaj - uważajcie co robicie, bo czeka was to samo. Mówi się, że sąd wykluczy z PO Joannę Kopcińską, Wiesławę Zewald oraz Jacka Borkowskiego. Tyle, że może być to tylko ruch pozorowany. Trójka odwoła się od łódzkiego wyroku do centrali partii. Poseł Kwiatkowski pójdzie wtedy do premiera i pewnie przekona go, że to tylko rozgrywka, a powód do wyrzucenia był błahy. Centrala przywróci trójkę radnych na łono partii. Potrwa to dwa miesiące, góra pół roku. A w tym czasie i tak formalnie radni będą ciągle członkami PO. Będzie ich obowiązywała dyscyplina, więc głosowania na sesjach raczej powinny być bezpieczne.

A co jeśli Hanna Zdanowska nieodwołalnie straci tę trójkę? Jeśli zostanie przy niej pozostała czwórka radnych od Krzysztofa Kwiatkowskiego, to przynajmniej rozbije grupę swojego potencjalnego konkurenta do fotela prezydenta Łodzi. Ale gdzieś będzie trzeba szukać dodatkowego poparcia.

Naturalnym sojusznikiem Zdanowskiej jest trójka radnych bezpartyjnych (wyrzuconych z PiS i od czasu powołania ich lidera Krzysztofa Piątkowskiego na stanowisko wiceprezydenta - popierających w głosowaniach Platformę). Jeden z radnych, Czesław Telatycki, zgodził się nawet objąć stanowisko przewodniczącego komisji rewizyjnej, gdy w akcie protestu odeszli z niej wszyscy radni opozycyjni (PiS i SLD). Na komisji się jednak przejechał i w grudniu zrezygnował z funkcji.

Ale PO nie chce teraz tracić poparcia trójki bezpartyjnych. Rozmowy z nimi na temat ewentualnego wejścia do Platformy trwają od pewnego czasu. Czesława Telatyckiego miała przekonać fucha w miejskiej spółce MPK. Radny zapiera się jednak, że propozycji nie przyjmie - bo... nie pozwoliłaby mu zachować niezależności. Kiedyś nie przyjął też angażu do innej miejskiej spółki, do GOŚ.

Tymczasem Anna Adamska-Makowska (radna Ruchu Palikota) na przełomie października i listopada 2012 roku została zatrudniona w miejskiej spółce ZDiT (na stanowisku radcy prawnego). PO próbuje przekupić Ruch Palikota? Adamska - Makowska zarzeka się, że nie. Że to ona szukała pracy i odpowiedziała na ogłoszenie w ZDiT. Nikt z magistratu nie proponował jej tego stanowiska. Poza tym, w międzyczasie, w radzie było już głosowanie nad budżetem Łodzi oraz nad stawkami opłat za śmieci, a Ruch Palikota nie popierał stanowiska Platformy. Wcześniej radna robiła też zlecenia dla spółki GOŚ, a wpływu na jej decyzje polityczne to nie miało.

Zresztą ponoć większe ocieplenie widać na linii PO - SLD niż PO - Ruch Palikota. Szykował się nawet powrót klubu SLD do komisji rewizyjnej rady. Władysław Skwarka (szef klubu SLD i były przewodniczący komisji) postawił jednak warunek - Sojusz wejdzie ponownie do komisji (która z powodu wykruszania się radnych nie pracuje od listopada!), ale radni - czytaj PO - mają uznać, że pięć skarg na prezydenta (zgłoszone przez związkowców z łódzkich spółek transportowych) jest uzasadnione. I uznali. Na linii rady i magistratu porozumienie SLD - PO więc jest. Tyle, że wojewoda uchyliła te 5 uchwał. A PO baruje się, czy pozwać za to wojewodę do sądu. Pośle czy nie pośle? Będzie komitywa między SLD i PO w Łodzi?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki