
Matylda Witkowska
Aktualizacja:
Przejdź do
galerii zdjęć
©Grzegorz Gałasiński
Chcesz wiedzieć co wydarzyło się przed chwilą na Twojej ulicy?
Zastanawiasz się gdzie zjesz w Łodzi najsmaczniejsze lody?
Szukasz miejsc parkingowych w centrum?
Chcesz wiedzieć ile zarabia prezydent?
A może masz inne pytanie związane z naszym miastem?
Zadaj je, a nasz reporter poszuka odpowiedzi!
Dziękujemy za przesłanie pytania, prosimy o cierpliwość. Opublikujemy je na stronie Mojego_reportera kiedy redakcja rozpocznie prace nad odpowiedzią.
Rufus (gość)
Niebywałe, zamiast cieszyć się ze znalezienia w stawie na Jasieniu gatunku zagrożonego wyginięciem, komentujący złorzeczą, bo o kilka tygodni później wróci woda stawu.
Polacy to jednak straszny...rozwiń całość
Niebywałe, zamiast cieszyć się ze znalezienia w stawie na Jasieniu gatunku zagrożonego wyginięciem, komentujący złorzeczą, bo o kilka tygodni później wróci woda stawu.
Polacy to jednak straszny naród, zadepczą wszystko, byle mieć cokolwiek już i teraz.zwiń
Radeuś (gość)
to może jeszcze trzeba chronić siedliska much i komarów , bo zginą tragicznie??
Radeuś (gość)
to może jeszcze trzeba chronić siedliska much i komarów , bo zginą tragicznie??
b (gość)
k**wa... lubię zwierzęta naprawdę, szanuję przyrodę która mnie otacza... ale są jakieś granice... jak czytam coś takiego to mnie trafia... a to ślimaczki na autostradzie a to małże... niedługo to...rozwiń całość
k**wa... lubię zwierzęta naprawdę, szanuję przyrodę która mnie otacza... ale są jakieś granice... jak czytam coś takiego to mnie trafia... a to ślimaczki na autostradzie a to małże... niedługo to nic nie będzie można zrobić bo wszędzie się coś znajdzie do ratowania... a później najlepiej narzekać że brudno, że nie ma autostrad...zwiń
. (gość)
"jak czytam coś takiego to mnie trafia..."
To może czytaj ze zrozumieniem? Chronione mięczaki zostaną przeniesione do innego stawu i prace będą mogły być kontynuowane. Gdzie widzisz problem?
b (gość)
problem widzę w tym że przez to znowu będzie kolejne opóźnienie... nie wiem w jakim kraju żyjesz ale w tym którym ja jestem takich spraw nie załatwia się w jedyny logiczny sposób czyli - łapiemy,...rozwiń całość
problem widzę w tym że przez to znowu będzie kolejne opóźnienie... nie wiem w jakim kraju żyjesz ale w tym którym ja jestem takich spraw nie załatwia się w jedyny logiczny sposób czyli - łapiemy, wkładamy w odpowiedni pojemnik, przechodzimy na drugą stronę ulicy, wypuszczamy, koniec po sprawie, kilka godzin roboty... u nas będzie to się ciągnęło tygodniami, sądami, pozwoleniami, sraniami i pochłonie tysiące złotych... to jest problem zwiń
KT (gość)
Niestety oszołomów i różnej maści pseudoekologów jest w naszym kraju pod dostakiem... Smutne to...