Rekordzista będzie musiał zapłacić bibliotece aż 4 tys. zł. W sumie czytelnicy są winni ponad 120 tys. zł. Wszystko przez to, że nie płacili na czas kar za nieregulaminowe przetrzymywanie książek. Z danych biblioteki wynika, że czytelnicy przetrzymują w domach ponad 200 egzemplarzy.
Biblioteka przekazała już firmie windykacyjnej sprawy 100 swoich dłużników. W najbliższym czasie ma przekazać kolejne. Na pewno nie będzie pobłażania.
- Nasza firma w procesach windykacyjnych wykorzystuje całą gamę możliwości prawnych, począwszy od wezwań do zapłaty, poprzez negocjacje, aż po działania na drodze sądowej - opowiada Aleksandra Merta z firmy windykacyjnej SAF. - Na początku czytelnicy są bardzo szczegółowo informowani o podstawie powstania długu, wysokości regulaminowych kar i odsetek oraz tytułach pozycji, które nie zostały zwrócone do biblioteki. Trzeba pamiętać, że w przypadku uporczywego unikania zapłaty biblioteka może podjąć decyzję o przekazaniu sprawy do sądu. Podstawą są zapisy kodeksu karnego o przywłaszczeniu mienia - dodaje Aleksandra Merta.
Firma windykacyjna SAF współpracuje już z ponad 100 bibliotekami w kraju. - Odzyskujemy dla nich wiele milionów złotych od setek tysięcy czytelników - podkreśla Aleksandra Merta.
Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna jest trzecią łódzką biblioteką, która przekazała firmie windykacyjnej sprawy nierzetelnych czytelników. Windykatorzy pracują już dla Biblioteki Pedagogicznej im. prof. Kotarbińskiego i dla Miejskiej Biblioteki Publicznej Łódź Polesie. - Łącznie dla tych dwóch placówek udało się odzyskać do tej pory ok. 700 tys. zł - podkreśla Aleksandra Merta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?