18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Klimczak: nie będzie konfliktu z PO o sądy

Marcin Darda
Dariusz Klimczaki, sekretarz Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL.
Dariusz Klimczaki, sekretarz Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL. Krzysztof Szymczak/archiwum
PSL szanuje ministra Gowina i minister Gowin szanuje PSL, a sprawa likwidacji 79 sądów rejonowych jest takim wyjątkiem, który potwierdza regułę. Kwestia okręgów sądowych i regulacji, które należy wprowadzić w sądach powszechnych, bo sytuacja obecna jest pewnym zaniechaniem ustawodawcy od wielu lat, nabiera dynamiki. Z Dariuszem Klimczakiem, sekretarzem Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL, rozmawia Marcin Darda

Janusz Wojciechowski, były prezes PSL, a teraz eurodeputowany PiS powiada, że minister sprawiedliwości Jarosław Gowin nie konsultował z wami reformy sądów, bo PO z wami się nie liczy. I rzeczywiście tak to wygląda.

Jest zupełnie odwrotnie, bo PSL szanuje ministra Gowina i minister Gowin szanuje PSL, a sprawa likwidacji 79 sądów rejonowych jest takim wyjątkiem, który potwierdza regułę. Kwestia okręgów sądowych i regulacji, które należy wprowadzić w sądach powszechnych, bo sytuacja obecna jest pewnym zaniechaniem ustawodawcy od wielu lat, nabiera dynamiki. Ciekawie to wygląda w parlamencie, bo sprawozdanie komisji sprawiedliwości i praw człowieka zostało przyjęte, w piątek w Sejmie odbędzie się drugie czytanie, potem projekt wróci raz jeszcze do komisji, a tam wszystko wygląda optymistycznie. Poza, niestety, Platformą Obywatelską, inicjatywa obywatelska, która jest kontrpropozycją do projektu ministra Gowina, ma pełne poparcie i mam nadzieję, że to się nie zmieni.

To wiemy, tyle, że odrzucenie tego projektu w drugim czytaniu, bądź przyjęcie projektu obywatelskiego oznacza poparcie go przez PiS, SLD, Ruch Palikota i Solidarną Polskę. A to oznacza konflikt w koalicji.

To jest projekt obywatelski kojarzony z różnych powodów z PSL. I bardzo dobrze, ponieważ dotyczy Polski lokalnej, powiatów, w których nasze środowisko polityczne jest mocno zakorzenione. Natomiast myślę, że w tej sprawie konfliktu z PO nie będzie, i to z kilku powodów. Po pierwsze w wielu wypowiedziach posłów i posłanek Platformy widać życzliwość do tego tego typu uregulowań spraw sądów powszechnych. Po drugie również przewodniczący klubu PO w tej kwestii wypowiadał się bardzo życzliwie, natomiast ze względu na to, że minister sprawiedliwości z nadania Platformy dokonał tych zmian w sądownictwie, stąd taka, a nie inna postawa klubu PO. Kolejnym dowodem na to, że ta sprawa nie musi rodzić konfliktu między koalicjantami jest fakt, że te kwestie powinny być w końcu uregulowane. Nie wiem, czy jest tam miejsce na kompromis, bo sprawa jest już na dalekim etapie realizacji, natomiast środowiska prawnicze, sędziowskie i samorządowe domagają się uregulowania tego problemu.

Chce Pan powiedzieć, że Platformie jest to wszystko na rękę, bo jeśli Gowin przegra, to własnymi rękoma wyrzuci się z rządu, albo premier zyska pretekst do kolejnego grillowania swego ministra?

Spójrzmy na to jak na wspólne życie koalicji, bo przecież nie pierwszy raz spotykamy się z tym, że jest inicjatywa, która jednej stronie odpowiada, a drugiej nie. Jest sprawa Otwartych Funduszy Emerytalnych, która dziś pokazuje wiele szczegółów co do racji PSL, przypomnijmy sobie reformę emerytalną, co do której posłowie PSL byli sceptyczni, jednak musieli podjąć rozsądną decyzję. Teraz też liczymy na to, że jeśli posłowie PO są sceptyczni co do reformy sądów, to my wierzymy w ich rozsądne i racjonalne podejście do tematu.

Pan wcześniej stwierdził, że PSL jest mocno zakorzeniony w powiatach, a minister Gowin twierdzi, że to dlatego niektórzy liderzy PSL tak walczą o likwidowane sądy, bo "są zbyt ścisłe związki między przedstawicielami lokalnego wymiaru sprawiedliwości a lokalnym establishmentem", czyli m.in. członkami PSL.

Ale nam chodzi o tożsamość powiatów, która została ustalona już jakiś czas temu według reformy, która zresztą była bardzo chwalona. Przyjęcie takiej struktury wiązało się również z władzą sądowniczą, także z komisariatami policji, ze szpitalami, z różnego rodzaju inspektoratami i szeregiem innych dziedzin życia, którymi żyje Polska powiatowa. Tego nie można sprowadzać tylko do jakichś relacji, zresztą niewłaściwie odbieranych, bo definiowanych tylko z punktu widzenia relacji w wielkim mieście.

Część PSL liczy też na to, że jeśli w parlamencie reforma Gowina przejdzie, to zawetuje ją prezydent Bronisław Komorowski. Skąd te kalkulacje?

Stąd, że przy każdej ustawie czy decyzji parlamentu, która może wydawać się niejednoznaczna i co do której są różne zdania nawet w koalicji, każdy liczy na prezydenta. Prezydent pokazał się, nie tylko z urzędu, ale i z osoby, jako ten, który ma duże zrozumienie, a także rozsądek w podejmowaniu decyzji. Poza tym nigdy nie był bierny gdy chodzi o problematyczne sprawy. Nie unika dyskusyjnych spraw, stąd PSL liczy na prezydenta i w tej sprawie.

Ale to tylko wiara w majestat i rozsądek prezydenta, czy też prowadzicie z nim jakieś rozmowy?

Podkreślam, że liczymy na to, iż prezydent tak jak dotychczas nie będzie unikał spraw, które powodują jakieś spięcia w koalicji. Co do rozmów z prezydentem o które pan pyta, to nie chciałbym w tej chwili się wypowiadać.

A nie przekonuje was po prostu wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że reforma sądów jest zgodna z prawem?

Było kilka możliwości podejścia do tej sprawy, ale został akurat wybrany wariant z Trybunałem Konstytucyjnym. Można było użyć innych sposobów, ale od początku przyjmowaliśmy, że orzeczenie Trybunału będzie właśnie takie oraz, że podjęto temat, który samemu Trybunałowi może sprawić kłopot. To dlatego od początku mocno wspieraliśmy i powstawanie, i kierowanie do prac parlamentarnych projektu obywatelskiego. Weszliśmy w to od razu dwiema nogami i to jest dowód na to, że się spodziewaliśmy takiego obrotu sprawy. Ale nie będę, tak jak inni politycy komentował orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.
Rozmawiał Marcin Darda

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki