Mirosław W zeznał wówczas, że najpewniej wiosną 2003 roku w siedzibie firmy Polros w Gospodarzu doszło do spotkania rzgowskich biznesmenów, braci Andrzeja i Zbigniewa Gałkiewiczów, z oficerami CBŚ. Bracia narzekali na urzędników, którzy składali oferty "nie do odrzucenia" za pomoc w legalizacji hal targowych.
Do przesłuchania zostało tylko trzech świadków: Stanisław D., Marian M. i Antoni Ptak, który jednak - jak poinformowała policja z Tuszyna - od 3 lat przebywa zagranicą, najprawdopodobniej we Francji. Sędzia Monika Wieczorek postanowiła jeszcze raz wezwać tych świadków, a jeśli nie stawią się w sądzie, to zostaną odczytanie ich zeznania ze śledztwa i proces zakończy się, zapewne jeszcze przed wakacjami.
Andrzeja Pęczaka oskarżono m.in. o nielegalne przyjęcie 55 tys. zł - rzekomo na potrzeby SLD - od braci Gałkiewiczów za pomoc przy legalizacji hal targowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?