Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dojechali do Petersburga z Włoch rowerem

Alicja Zboińska
Łodzianin dotarł do celu!
Łodzianin dotarł do celu! Jakub Pokora
Było ciężko, ale się udało! Łodzianin Piotr Kolenda w towarzystwie włoskiego przyjaciela Vincenzo Gamy dotarli rowerami do Petersburga. Zakończyła się ich podróż z Bergamo śladami włoskich żołnierzy z okresu Wiosny Ludów, która rozpoczęła się 2 czerwca.

Łodzianin i Włoch mieli do przejechania 3,5 tysiąca kilometrów. Ustalili, że dziennie pokonają 150-160 kilometrów. Zrezygnowali jednak z przejazdu rowerami przez Białoruś, jednoślady zamienili więc na pociąg.

Nie obyło się bez kłopotów i niespodzianek. Piotr Kolenda skarżył się na ból kolana, a jego przyjacielowi spuchła kostka. Zmęczenie i osłabienie organizmu wywołało u łodzianina krwotoki z nosa. Już w Rosji doszło do awarii roweru, którym poruszał się Kolenda.

- Już w Rosji pękło mi koło, na uszkodzonym turlałem się jeszcze 10 kilometrów - donosi Piotr Kolenda. - Nie miałem pojęcia jak sobie poradzić, na szczęście mijał nas samochód z rowerami przygotowanymi do wyścigu. Za 1000 rubli koło zmieniło właściciela i tak przy rowerze szosowym mam koło wyścigowe. Najważniejsze, że dojechaliśmy.

Pod koniec pobytu w Rosji kolarze mieli problemy z wypłatą pieniędzy z bankomatów, które nie chciały czytać kart. Kłopoty z kołem dopadły też Vincenzo Gambę, Włoch musiał łatać dziurawą gumę.
Podróż zaplanowana na trzy i pół tygodnia skończyła się tydzień wcześniej. Niebawem kolarze zaczną planować kolejną wyprawę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki