5 z 9
Ponad milion złotych odszkodowania  dla małego Wojtka, do...
fot. Pixabay

Najwyższe odszkodowania w historii Polski

Ponad milion złotych odszkodowania dla małego Wojtka, do tego odsetki i miesięczna renta w wysokości 6 tys. zł. - tyle musiał zapłacić szpital w Płońsku po tym, jak przegrał trwającą kilka lat sądową batalię. Łącznie to niemal 2 mln zł. Część odszkodowania pokryje ubezpieczyciel.


Wojtek urodził się pięć lat temu, jest niepełnosprawny i wymaga nieustannej opieki. Podczas porodu otrzymał 0 pkt. w 10-stopniowej skali Apgar. Zanim dziecko przyszło na świat, jego matka w krótkim czasie kilka razy trafiała do płońskiego szpitala i kilka razy była z niego wypisywana, mimo że – jak się okazało – miała m.in. tzw. zatrucie ciążowe. W domu dostała krwotoku, dopiero po tym zdarzeniu zdecydowano wykonać cesarskie cięcie.

6 z 9
Dziewięcioletnia Zuzia dostała 1,2 mln zł odszkodowania....
fot. Pixabay

Najwyższe odszkodowania w historii Polski

Dziewięcioletnia Zuzia dostała 1,2 mln zł odszkodowania. Decyzją sądu taką sumę oraz dożywotnią rentę w wysokości 1500 zł ma wypłacać dziewczynce szpital miejski w Bydgoszczy. Powód? Błąd medyczny i zaniedbanie przy porodzie.

W 2018 roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku wydał wyrok w sprawie przeciw Wielospecjalistycznemu Szpitalowi Miejskiemu im. E. Warmińskiego w Bydgoszczy o zaniedbanie przy porodzie, w wyniku którego dziecko doznało trwałego uszczerbku na zdrowiu. Szpital będzie musiał zapłacić rodzicom dziewczynki 1,2 mln zł, a Zuzi - dożywotnią rentę w wysokości 1,5 tys. zł.

Zuzia ma 11 lat. Cierpi na mózgowe porażenie dziecięce i epilepsję lekoodporną. Dziewczynka nie mówi ani nie chodzi. Zachorowała w wyniku błędu okołoporodowego.

Kiedy tętno dziecka zanikło kobieta poprosiła o cesarskie cięcie, ale jej prośbę zlekceważono. Na sali nie było lekarza, a kiedy już przyszedł miał nakrzyczeć na położną, że nie zawołała go wcześniej. Położył się na brzuchu pani Agnieszki. – W wyniku ucisku dziecko wypadło.

Dziewczynkę rodzice zobaczyli dopiero kilka godzin później. Miesiąc spędziła na OIOM-ie. Była karmiona sondą, nie miała odruchu ssania, który wrócił dopiero w 3. miesiącu życia. Zuzia przechodziła wiele rehabilitacji. Powoli widać było postęp. Jednak w 3. r. ż. Zuzia przeszła silny atak padaczki. Ataki zaczęły pojawiać się częściej. Lekarze mówili, że jest to wynik niedotlenienia, do którego doszło w czasie porodu. Wtedy rodzice postanowili złożyć pozew.

Sprawa do sądu trafiła w listopadzie 2013 r.

7 z 9
12-letnia dziewczynka jest w stanie skrajnego kalectwa. W...
fot. Pixabay

Najwyższe odszkodowania w historii Polski

12-letnia dziewczynka jest w stanie skrajnego kalectwa. W trakcie jej porodu szef dyżuru nie chciał dopuścić do cesarskiego cięcia, choć sugerował mu je jeden z lekarzy. Dziecko wyciągnięto za pomocą kleszczy, w stanie zamartwicy. Razem z odsetkami rodzina dostała ok. 3,1 mln zł

W czasie porodu stan dziecka był okresowo monitorowany zapisem KTG, który pokazuje, czy serce dziecka pracuje prawidłowo. Poród był naturalny. W pewnym momencie wyniki z KTG zaczęły pokazywać, że stan dziecka się pogarsza. Młodszy lekarz dyżurny poprosił przełożonego o konsultację i wykonanie cesarskiego cięcia. Zgody nie dostał.

Proces cywilny trwał siedem lat. Finalnie sąd przyznał zadośćuczynienie dla dziecka zw kwocie 1,2 mln zł, matce przyznano 300 tys. zł a ojcu – 200 tys. zł. Dziewczynka otrzymała również renetę w wysokości 4,4 tys. zł.

8 z 9
800 tys. zł zapłacił szpital w Piotrkowie za błąd lekarski...
fot. Pixabay

Najwyższe odszkodowania w historii Polski

800 tys. zł zapłacił szpital w Piotrkowie za błąd lekarski sprzed 12 lat. Sąd orzekł też wypłatę 4,8 tys. zł miesięcznej renty i 172 tys. zł zaległej renty.

Amelka (imię zostało zmienione) urodziła się w bardzo ciężkim stanie - w pierwszej minucie życia dostała 1 punkt w skali Apgar. Od dnia narodzin jest skazana na pomoc innych - sama nie siedzi, nie chodzi, nie mówi, jest karmiona pozajelitowo, wymaga ciągłej opieki i rehabilitacji. 12-latka cierpi mózgowe porażenie dziecięce, ma tez padaczkę. Przyczyną - jak orzekł sąd na podstawie opinii biegłych - był uraz okołoporodowy niedotlenieniowo-niedokrwienny, do którego doszło w ostatniej fazie porodu, co najmniej 10 -15 minut przed urodzeniem się dziewczynki.

Prawidłowe monitorowanie stanu płodu ujawniłoby objawy wskazujące na możliwość procesu niedotlenienia wewnątrzmacicznego, a taka sytuacja stwarzałaby prawdopodobieństwo podjęcia przez lekarzy adekwatnych do sytuacji działań medycznych”- ustalił Sąd Okręgowy w Piotrkowie.

Proces trwał cztery lata.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Spotkanie popularnych krajowych influencerów w łódzkim EC1. Poznaj laureatów nagród

Spotkanie popularnych krajowych influencerów w łódzkim EC1. Poznaj laureatów nagród

Horoskop tygodniowy do niedzieli 23 czerwca. Komu będzie sprzyjał los?

Horoskop tygodniowy do niedzieli 23 czerwca. Komu będzie sprzyjał los?

Trzy lata wspaniałej przygody z Czarnymi Panterami: AKS SMS Łódź dziękuje zawodnikom

Trzy lata wspaniałej przygody z Czarnymi Panterami: AKS SMS Łódź dziękuje zawodnikom

Zobacz również

Spotkanie popularnych krajowych influencerów w łódzkim EC1. Poznaj laureatów nagród

Spotkanie popularnych krajowych influencerów w łódzkim EC1. Poznaj laureatów nagród

Trzy lata wspaniałej przygody z Czarnymi Panterami: AKS SMS Łódź dziękuje zawodnikom

Trzy lata wspaniałej przygody z Czarnymi Panterami: AKS SMS Łódź dziękuje zawodnikom