Dożynki Powiatowo-Parafialno-Gminne w Szadku [zdjęcia]

- _W okazałych i misternie wykonanych wieńcach dożynkowych kryje się nie tylko radość pomyślnie zakończonych żniw, ale także wdzięczność za zbiory, a przede wszystkim mozolna praca i codzienna troska mieszkańców wsi i ich narodowe przywiązanie do ziemi_ - podkreślał starosta zduńskowolski Wojciech Rychlik. 

Gospodarze dożynek, czyli starosta powiatu zduńskowolskiego Wojciech Rychlik, burmistrz Szadku Artur Ławniczak i proboszcz  Maciej Korczyński pokroili chleb o wspólnie ze starostami dożynek podzielili go wśród zebranych. 

Starostami dożynek byli  Agnieszka Sobczak z Wilamowa i Jarosław Nowak z Jamna. Pani Agnieszka  wspólnie z mężem prowadzi 35- hektarowe gospodarstwo specjalizujące się w produkcji roślinnej, głównie w uprawie ziemniaków. Jest przewodniczącą Koła Gospodyń Wiejskich w Wilamowie. Pan Jarosław wspólnie z żoną prowadzi gospodarstwo o powierzchni 40 ha specjalizujące się w hodowli bydła mięsnego oraz produkcji roślinnej, szczególnie koniczyny. Działa w lokalnej Ochotniczej Straży Pożarnej. W przyszłości gospodarstwo rolne przejmie jego syn, który już teraz pomaga w niektórych pracach związanych z jego prowadzeniem. Oboje starostowie wykorzystywali środki unijne na rozwój i modernizację swoich gospodarstw. Podkreślali oboje, że dożynki sa wielkim świętem, które trzeba kultywować.

- Zbiory były marne w tym roku ale jakoś udało nam się przetrwać i przedstawić to w pięknych wieńcach - mówi Agnieszka Sobczak.

- Dziękuję dzisiaj za plony, które udało mi się zebrać mimo suszy - mówi Jarosław Nowak.

- Jesteśmy dumni, że właśnie w Szadku, stolicy produktu regionalnego, polskich produktów rolnych mogło odbyć się coroczne podsumowanie pracy rolników.  Jedni poszukują pociągu, inni złota, a my mamy największe skarby, czyli rolników, którzy produkują najlepsze produkty rolno-spożywcze. - mówi Artur Ławniczak, burmistrz Gminy i Miasta Szadek. -  Troszkę zabrakło deszczu i wiele upraw nie było i nie jest w dobrej kondycji. Myślę, że spowoduje to zwyżki cen wielu produktów rolno-spożyczych. To był ciężki rok pod kątem ekonomii dla rolników. Życzę rolnikom, żeby praca przynosiła im satysfakcję.

Podczas dożynek można było nie tylko podziwiać piękne wieńce, ale i skosztować regionalnych specjałów serwowanych przez koła gospodyń wiejskich z całego powiatu zduńskowolskiego. Panie prześcigały się w pomysłach i obok tradycyjnego chleba ze smalcem było na przykład leczo ze ślimaków ze Strońska. Nie zabrakło stoisk związanych z doradztwem rolniczym, akcjami charytatywnymi, a takze atrakcji dla dzieci. Na scenie występowali m.in. Zespół Pieśni i Tańca Zduńskowolanie, młodzi artyści z domów kultury, kapela Szadkowiacy, a dożynki zakończyła zabawa taneczna.