Marcin Kaczmarek (Widzew): - Taki mecz był nam bardzo potrzebny, biorąc pod uwagę to, co działo się w ostatnim czasie. Kibice mieli uzasadnione pretensje, dlatego cieszę się, że po dobrym spotkaniu w Katowicach przyszedł wygrany mecz ze Stalą. Było dziś widać determinację w naszej grze, ale przed nami dwa kolejne, trudne spotkania. Nasza drużyna jest dobrze przygotowana do sezonu, a to, że straciliśmy punkty w poprzednich spotkaniach jest tematem na oddzielną analizę. Teraz skupiamy się na kolejnych meczach, by je wygrać i awansować do I ligi.
Szymon Szydełko (Stal): - Spotkały się dziś dwie drużyny. Jedna nie wysiadła z autokaru, a druga wyglądała, jakby wpadła do kociołka Panoramixa. Widziałem Widzew w wielu relacjach wideo, ale tak dobrze przygotowanych motorycznie zawodników gospodarzy do tej pory nie widziałem. Szkoda, bo dziś kilkukrotnie widziałem, jak moi zawodnicy cierpią, nie mogąc nadążyć za przeciwnikami. Widzew w dotychczasowych meczach nie grał tak dobrze. Różnica klas pozbawiła nas argumentów do gry w piłkę.

Nowe inwestycje w Rypińskim Centrum Sportu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?