Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa mecze ze Słowacją w Łodzi

Marek Kondraciuk
Maciej Lampe (od lewej) i Marcin Gortat (w głębi) to największe indywidualności reprezentacji
Maciej Lampe (od lewej) i Marcin Gortat (w głębi) to największe indywidualności reprezentacji Krzysztof Szymczak
W sobotę o godz. 20.15 i niedzielę o 18 w łódzkiej Atlas Arenie reprezentacja Polski koszykarzy spotka się ze Słowacją i będą to ostatnie testy naszej drużyny przed inauguracją eliminacji mistrzostw Europy (2 sierpnia o godz. 19 w Gruzji).

W piątek końcówka porannego treningu była otwarta dla mediów. Na zajęciach nie było Thomasa Kelatiego, który od czwartku jest już obywatelem Polski. Amerykanin, mający również paszport Erytrei, sfinalizował przejście z Power Electronics Walencja do Chimki Moskwa, z którą związał się dwuletnim kontraktem.

- Na pewno Kelati pomoże nam - mówi trener naszej reprezentacji Igor Griszczuk: - To jest wzmocnienie zespołu. Pokazał się z dobrej strony we Włoszech. Na pewno będzie mieć rolę rzucającego. Na turnieju we Florencji byłem zadowolony - mimo porażki - z meczu z Włochami, który mogliśmy wygrać w końcówce i z wygranego spotkania z Macedonią, w którym chłopcy pokazali charakter i potencjał. Atutem zespołu powinna być obrona. Musimy mocno bronić i wyprowadzać kontry. Marcin Gortat, Maciek Lampe i Adam Hrycaniuk stanowią dużą siłę pod koszem i postaramy się to wykorzystać. Na obwodzie Łukasz Koszarek i Krzysztof Szubarga to dwaj różni zawodnicy i będę wybierał rozgrywającego w zależności od tego, z kim przyjdzie nam grać - dodał Griszczuk.

Jak zawsze chętnie dzielił się z dziennikarzami swoimi impresjami Marcin Gortat. - W drużynie jest dużo nowych twarzy, dużo młodych zawodników, kilka może bardzo przydać się kadrze, zarówno w pierwszej piątce, jak i wchodząc z rezerwy - powiedział środkowy Orlando Magic. - Jest ogromna odmiana, jeśli chodzi o styl pracy sztabu szkoleniowego. W porównaniu z ubiegłorocznym to jak niebo i ziemia. Jest o wiele lepsza dyscyplina, mamy komendy na wszystkie zagrywki, rotacje obronne. Zapowiada się to perspektywicznie. Nie ukrywam jednak, że nie jest łatwo, trener lubi dać w kość, każdy z nas czuje w nogach ostatnie dwa dni, a współczuję chłopakom, że tak ciężko trenowali przez ostatnie dwa tygodnie.

O jakości treningów mówił również drugi nasz reprezentant pochodzący z Łodzi, Maciej Lampe. - Bardzo jestem zadowolony z pracy z nowym trenerem i czuję, że będzie lepiej niż poprzednio - ocenił Lampe. - Jeśli chodzi o moją przyszłość, to rozegrałem jeden mecz w Cleveland w Lidze Letniej NBA, ale pozostaję na kolejny sezon w Uniksie Kazań. Przedłużyłem kontrakt o rok. Nie wiem, czy klub da mi jeszcze wolne, ale prawdopodobnie po eliminacjach pojadę prosto do Rosji.

Gortat odniósł się do nowinek w przepisach gry. - Zmiany nie powinny mieć większego znaczenia - powiedział najlepszy polski koszykarz. - Na pewno postaram się wykorzystywać to, że można zbijać piłkę znad obręczy, co w NBA jest zabronione - na tym się skoncentruję - dodał Gortat.

Mecze ze Słowacją to tylko testy. W sierpniu rozpocznie się już walka o punkty. Polska będzie rywalizować z Belgią, Bułgarią, Gruzją i Portugalią. Z trzech pięciozespołowych grup do finałów na Litwie awansują zwycięzcy oraz dwie drużyny z drugich miejsc.

- Nie wyobrażam sobie, żebyśmy nie awansowali do finałów EuroBasketu 2011 - mówi Maciek Lampe.

Ostrożniej ocenia szanse Gortat. - Są silniejsze i słabsze drużyny, ale każda ma swoje atuty i trzeba wyjść na parkiet, walczyć, żeby wygrać - powiedział lider reprezentacji. - Uważam, że nasi rywale w eliminacjach mistrzostw Europy to groźne zespoły. Przegraliśmy z Bułgarią, nie można wykluczyć, że przegramy z Belgią, a Gruzja jest chyba najsilniejsza. Dawno nie graliśmy z Portugalią. Nie jest to wielka drużyna, ale zawsze trzeba być w pełni przygotowanym do gry.

Dmucha na zimne również trener reprezentacji. - To nie jest łatwa grupa - powiedział Griszczuk. - Każdy mecz będzie dla nas trudny i do każdego będziemy podchodzić poważnie, w pełni skoncentrowani. Po meczach ze Słowacją z czternastki zostanie dwunastu zawodników. W Łodzi wystąpi optymalny skład.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki