Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa mecze żużlowców Orła Łódź, a 16 września oficjalne otwarcie stadionu

Dariusz Kuczmera
Prezes Witold Skrzydlewski krytycznie ocenił zawodników Orła
Prezes Witold Skrzydlewski krytycznie ocenił zawodników Orła Krzysztof Szymczak
Kibice żużla w Łodzi obejrzą jeszcze dwa mecze ligowe tego sezonu, oba z wysokiej klasy przeciwnikami. Rodzina Skrzydlewskich planuje też oficjalne otwarcie nowego toru już po zakończeniu rozgrywek.

W sobotę o godz. 16 Orzeł Łódź zmierzy się z Wybrzeżem Gdańsk, zaś w niedzielę o 14.30 ze zdecydowanym liderem pierwszej ligi Motorem Lublin.

Po zwycięskim meczu Orła z Wandą Kraków prezes Witold Skrzydlewski odniósł się do ostatnich wydarzeń w klubie: – Musimy się zastanowić, czy dalej bawić się w ten żużel, czy podnieść kapelusz do góry, przeprosić kibiców za obecny sezon. Może ktoś przyjdzie lepszy, lepiej to zrobi. Nasza drużyna zepsuła wszystko co mogła. Nie podniecałbym się stadionem, że nie wszystko gotowe. To myśmy spieprzyli całą sprawę, wygoniliśmy kibiców, żeby nie przychodzili na żużel. Wydaliśmy wielkie pieniądze, tak wiele jeszcze na ligę nie wydaliśmy, i to wszystko po to, by zakończyć sezon na szóstym miejscu. Jak by to były inne czasy, to inaczej by się z zawodnikami porozmawiało. Miałem rozmowy z zawodnikami, powiedziałem czego oczekuję zobaczymy, co dalej. Rodzina Skrzydlewskich ma pomysł, by 16 września odbyło się oficjalne otwarcie stadionu – powiedział Witold Skrzydlewski.

Podczas niedzielnego meczu Orła Łódź z Wandą Kraków w parku maszyn pojawił się Janusz Kołodziej. Trzykrotny złoty medalista Indywidualnych Mistrzostw Polski i uczestnik przyszłorocznego Grand Prix był pod dużym wrażeniem nowego stadionu w Łodzi.

- Jako zawodnik najbardziej zwracam uwagę na tor. Przyznam, że łódzki tor jest bardzo ciekawy i różni się od tych naszych polskich. Jest krótszy i można na nim zobaczyć sporo walki. Sam się zastanawiam, jak sobie bym na nim poradził. Jeśli nawierzchnia będzie dobrze przygotowywana, to kibice w Łodzi będą oglądać dużo walki - stwierdził wychowanek Unii Tarnów Janusz Kołodziej.

Prezes Witold Skrzydlewski nie kryje, że to jeden z jego ulubionych żużlowców. Może kiedyś pojedzie w barwach Orła? Na razie zapraszamy w takim składzie, jaki mamy na mecze z Wybrzeżem i Motorem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki