Dwunastu gniewnych strzelców goli dla drużyny Widzewa Łódź. Noah Diliberto jak Zinedine Zidane

Po naszym tekście wyszukiwarka wysoko pozycjonować będzie listę dwunastu ligowych strzelców goli dla Widzewa.

Oto zdobywcy 28 bramek w tym sezonie PKO Esktraklasy: 5 - Bartłomiej Pawłowski, Jordi Sánchez, 3 - Fran Álvarez, 2 - Andrejs Cigaņiks, Fábio Nunes, Antoni Klimek, Imad Rondić, 1 - Noah Diliberto, Juan Ibiza, Patryk Stępiński, Ernest Terpiłowski, Mateusz Żyro.

Dwa gole padły po strzałach samobójczych. Pomogli łodzianom Jakub Jugas z Cracovii oraz František Plach z Piasta Gliwice.

Po ostatnim meczu Widzewa z Górnikiem lista zdobywców goli powiększyła się o dwa nazwiska. Juan Ibiza strzelił gola w swoim trzynastym występie w tym sezonie PKO Ekstraklasy, a Noah Diliberto wpisał się na listę strzelców w drugim występie. Te dwa razy to zaledwie pięć minut na boiskach PKO Ekstraklasy.

Noah Diliberto w 4 minucie przedłużonego czasu gry w meczu z Górnikiem otrzymał piłkę na własnej połowie, około 10 metrów przed linią środkową. Popędził na bramkę i choć mógł podawać, to podjął decyzję niczym jego słynniejszy rodak Zinedine Zidane. Sprzed linii pola karnego uderzył w samo okienko bramki Górnika. Gdyby ktoś pukał się w czoło po przeczytaniu porównania widzewiaka do byłego piłkarza Realu, odsyłamy go do obejrzenia filmików z golami Zinedine i golem Diliberto. Przestanie się pukać w czoło.

- Noah pomimo młodego wieku ma bardzo duże doświadczenie we francuskiej Ligue 2. Chcieliśmy go pozyskać we wcześniejszych okienkach transferowych, ale początkowo był poza naszym zasięgiem, zarówno pod względem sportowym, jak i finansowym. Ostatni czas był dla niego trudny, zdecydował się dołączenie do RC Lens, gdzie trenował z pierwszym zespołem, ale przegrał rywalizację w składzie, a teraz chce się odbudować. Rozmawialiśmy z nim od dłuższego czasu licząc, że wzmocni nam rywalizację w środku pola. Negocjacje okazały się skuteczne, co mnie cieszy, bo to dowód na naszą rosnącą pozycję na rynku. Jeszcze za wcześnie, by ogłaszać sukces, ale chcemy realizować swoje założenia i być wiarygodnymi dla piłkarzy, którzy mogą wzmacniać naszą jakość - mówił po podpisaniu kontraktu z piłkarzem dyrektor sportowy Widzewa Łódź Tomasz Wichniarek.
Przed piłkarzami Widzewa, pewnie głównie tymi, którzy grali mniej w lidze, szansa na występ w środowym ćwierćfinale Pucharu Polski z Wisłą w Krakowie.