Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor XXI LO w Łodzi: "Nasze liceum tworzy historię tego miasta" [WYWIAD]

Anna Gronczewska
Anna Gronczewska
Z Małgorzatą Zaradzką-Cisek, dyrektor XXI Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Prusa w Łodzi, rozmawia Anna Gronczewska

XXI Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Prusa obchodzi 70-lecie powstania. Te 70 lat to również ważna część historii Łodzi?

Na pewno. Absolwenci naszego liceum tworzą przecież historię tego miasta.

Czytaj:Ranking łódzkich liceów. Sprawdź, gdzie wiedza rośnie najbardziej

A jak zaczęła się historia liceum?

Chyba podobnie jak innych szkół wywodzących się z tego samego korzenia, a więc Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Było to zaraz po II wojnie światowej. Pierwszy budynek naszej szkoły znajdował się przy ulicy Jaracza 22. Mieliśmy wtedy inną nazwę. Potem przeniesiono nas na aleję Kościuszki 65. Tam przez wiele lat mieściła się między innymi polonistyka Uniwersytetu Łódzkiego. Ta nasza siedziba jest pięknie wspominana. Wtedy nasze liceum dostało numer XXI, patronem szkoły został Bolesław Prus i tam przyjęliśmy pierwszy sztandar. Po kilku latach przenieśliśmy się na ulicę Kopernika, gdzie jesteśmy do dziś.

Ważne miejsce w historii szkoły zajmują absolwenci. Lista jest bardzo długa...

Znani absolwenci wymienieni są na naszej stronie internetowej, a także w niedawno wydanej książce poświęconej naszej szkole z okazji jubileuszy. Naszą szkołę kończyli znani politycy, jak Jolanta Szymanek-Deresz, która zginęła w katastrofie smoleńskiej, sędzia Trybunału Konstytucyjnego Piotr Pszczółkowski czy Paweł Bliźniuk. Ale są i pisarze. Chyba najbardziej znany jest Andrzej Sapkowski. Naszą szkołę kończył również poeta Jarosław Marek Rymkiewicz. Absolwentem z 1971 roku jest Henryk Skwarczyński, który mieszka teraz w USA, ale przyjechał na nasz zjazd z okazji siedemdziesięciolecia. Naszą szkołę kończyli również znani aktorzy jak Hanna Mikuć, Agnieszka Sitek czy Zofia Uzelac, dziekan wydziału aktorskiego łódzkiej Szkoły Filmowej. Arkadiusz Wójcik i Damian Kulec to młodzi aktorzy Teatru Powszechnego. XXI LO kończyła również piosenkarka, Monika Kuszyńska.

Pani dyrektor jest też absolwentką XXI LO?

Tak, choć nie jestem piosenkarką czy aktorką. Przypadło mi w udziale prowadzić taką uznaną firmę. Zawsze chciałam mieć własne przedsiębiorstwo. I zostałam dyrektorem XXI LO.

Czytaj:XXI Liceum Ogólnokształcące w Łodzi gotowe na jubileusz [ZDJĘCIA]

Jest Pani dyrektorem jednego z najlepszych łódzkich liceów. Co robicie, by tak było?

Przede wszystkim zawierzyliśmy temu, że praca się opłaca. Nie można czekać na sukces nic nie robiąc. Zmieniają się warunki, to zmienia się podejście do prowadzenia szkoły. Za czasów Janusza Bąka, nieżyjącego już dyrektora, który zaczynał w 1992 roku, sytuacja była inna. Stawiał na „odgrzebanie” tej szkoły po zaszłościach minionej epoki. Była to bardzo trudna praca. Potem wypromował szkołę na bardzo dobrą. A moim zadaniem, chyba jeszcze trudniejszym, było utrzymać tę pozycję. Kiedy pięć lat temu obejmowałam stanowisko dyrektora, bardzo się tego bałam. Na szczęście się udało. Stawiamy na pracę, dobrą jej organizację. Trzymamy poziom poprzez dawanie z jednej strony wolności uczniom, by mogli się realizować. Tylu naszych absolwentów nie zostałoby artystami, aktorami, gdybyśmy nie pozwolili im oddychać. A z drugiej strony trzymamy poziom. Stwarzamy takie warunki, by nikomu nic nie przepadło.

Jest Pani łodzianką. Czuje się Pani związana ze swoim rodzinnym miastem?

Na pewno! Najbardziej jestem związana ze śródmieściem. Jest dla mnie wszystkim! Urodziłam się przy ulicy Andrzeja Struga, pod numerem 13. Mój dom leży w gruzach, zaczęły na nich rosnąć drzewa, budynek rozpada się. Chodziłam do Szkoły Podstawowej numer 160. To także szkoła mojej mamy, brata. Potem uczyłam się w XXI LO. Szkołę tę ukończył również mój brat, bratowa, ich syn, mój syn. To powoduje, że jestem bardzo związana z Łodzią i lubię to miasto. Choć często mówiono, że jest szara, brudna, bura. Sztuką było dostrzec w tej szarości to, co było ewenementem nawet na skalę europejską. Jeszcze pracując w Szkole Podstawowej numer 6 prowadziłam zajęcia z regionalizmu. Wyszukiwaliśmy łódzkich zakamarków, które są do odkrycia. Cieszę się, że nasza Łódź zaczęła się odkrywać. Są w niej piękne pałace, ulice, dostrzegamy detale architektoniczne. Nie uciekamy od Łodzi, ale wręcz do niej zapraszamy. Mamy bowiem do pokazania coś naprawdę fajnego i wyjątkowego!

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 13-19 czerwca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki