Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektorzy muzeów z całego kraju zjechali do Wielunia. W MZW obradował zarząd główny Stowarzyszenia Muzealników Polskich ZDJĘCIA, WIDEO

Zbigniew Rybczyński
Zbigniew Rybczyński
Wideo
od 16 lat
O powstającej strategii rozwoju polskiego muzealnictwa na kolejne lata dyskutowano w Muzeum Ziemi Wieluńskiej. Uczestnicy zjazdu zwiedzali też wystawy, miasto i dworek w Ożarowie

Dyrektorzy muzeów z całego kraju zjechali do Wielunia. Tutejsze muzeum pełniło rolę gospodarza dwudniowego zjazdu zarządu głównego Stowarzyszenia Muzealników Polskich. Było to pierwsze posiedzenie zarządu w jego nowej kadencji. Poza udziałem w obradach problemowych muzealnicy zwiedzali wystawy Muzeum Ziemi Wieluńskiej oraz samo miasto. Znaleźli też czas na wizytę w Ożarowie.

- Nie możemy zajmować się problemami muzealnictwa tylko z perspektywy Wzgórza Wawelskiego, czy Zamku Królewskiego w Warszawie. Musimy patrzeć na to szerzej – podkreśla dr Michał Niezabitowski, dyrektor Muzeum Krakowa, prezes zarządu głównego Stowarzyszenia Muzealników Polskich.

ZOBACZ WIDEO - zjazd muzealników w Wieluniu:

od 16 lat

Wieluń ma swoją niepoślednią rolę do odegrania w muzealnym zrzeszeniu. Od 2016 r. funkcję prezesa oddziału łódzkiego SMP pełni Jan Książek, dyrektor Muzeum Ziemi Wieluńskiej. Podczas wieluńskiego zjazdu dyskutowano głównie o powstającej strategii rozwoju polskiego muzealnictwa na kolejne lata. Od muzeów w coraz większym stopniu oczekuje się, aby nie tylko opowiadały o przeszłości, ale też stawały się przestrzenią do rozmowy o współczesności i przyszłości.

- Musimy dostosowywać się do oczekiwań publiczności, zmieniać nasz sposób opowiadania, środki przekazu, a przede wszystkim rozumieć, czego dziś ludzie potrzebują od muzeum. A kierują do nas różne sygnały. Coraz częściej słyszymy: nie opowiadajcie nam tylko o tym, jak to kiedyś w przeszłości pięknie się rozwijaliśmy, tylko pomóżcie nam dzisiaj budować zrównoważony rozwój - mówi dr Michał Niezabitowski.

Przekonuje, że jest to proces, który wiąże się do pewnego z odwróceniem ról tradycyjnie określających relacje muzealnik-widz.

- Publiczność chce rozmawiać o mieście, być czynnym uczestnikiem zmian, partycypować, oczekuje otwarcia przestrzeni muzeum dla rozmowy. Muzealnik coraz częściej jest proszony nie o to, aby wyłożyć pięknie swoją wiedzę, tylko aby to on słuchał. Dopiero kiedy wysłuchamy, w oparciu o mądrość, którą daje nam przeszłość, możemy rozmawiać o przyszłości – dodaje szef Stowarzyszenia Muzealników Polskich.

Uczestniczyli zjazdu zajrzeli m.in. do baszty Męczarni i kościoła pobernardyńskiego przy ulicy Ewangelickiej, który niedawno odkupiła gmina właśnie z myślą o poszerzeniu działalności muzealnej. Dalszym punktem programu było zwiedzenie odremontowanego dworu drewnianego w Ożarowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki