Tak o najsłynniejszym ojcu - kibicu ŁKS pisała oficjalna strona klubu:
Ludzie wołają na nich „Trzy literki”. Gdy w dniu meczu pojawiają się na trybunie pozostali kibice przybijają z chłopcami „piątki”. I nic w tym dziwnego. Ten tercet na stałe wpisał się w krajobraz sektora B2. Jest jego nieodłącznym elementem. Innymi słowy: bez Chrabelskich sędzia nie ma prawa gwizdnąć.
Tatę Piotra, trzynastoletniego Karola i dziesięcioletniego Michała znają wszyscy na trybunach ŁKS.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?