Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień otwartych drzwi dla kandydatów na rodziny zastępcze w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Radomsku. ZDJĘCIA

Jacek Drożdż
Jacek Drożdż
Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Radomsku przygotowało Dzień otwartych drzwi dla kandydatów na rodziny zastępcze
Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Radomsku przygotowało Dzień otwartych drzwi dla kandydatów na rodziny zastępcze Jacek Drożdż
Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Radomsku przygotowało Dzień otwartych drzwi dla kandydatów na rodziny zastępcze

Dzień otwartych drzwi dla kandydatów na rodziny zastępcze w Radomsku

Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Radomsku zorganizował we wtorek, 30 maja, podobnie jak rok temu Dzień otwartych drzwi dla kandydatów na rodziny zastępcze.

- W powiecie radomszczańskim funkcjonuje 127 rodzin zastępczych, w których przebywa 207 dzieci. Ponadto 28 przebywa w naszych placówkach opiekuńczo-wychowawczych. Poza powiatem radomszczańskim przebywa 87 dzieci, część w placówkach opiekuńczych, część w rodzinach zastępczych. Obecnie na rodziny zastępcze czeka 10 dzieci w pogotowiach rodzinnych – mówi Monika Malcher, dyrektor Powiatowego Centrum Pomagania Rodzinie w Radomsku.

Monika Malcher przyznaje, że zainteresowanie propozycją PCPR skierowaną do kandydatów na rodziny zastępcze jest większe niż rok temu.

- Jest to już trzecie takie spotkanie, skierowane również do rodzin zastępczych. Po to, żeby pokazać innym, że rodzicielstwo zastępcze jest w naszym powiecie, że są takie rodziny i są dzieci, które potrzebują pomocy. Jest jedna kandydatka, parę osób chciało wiedzieć, co to jest piecza zastępcza, jakie są procedury – wyjaśnia Monika Malcher.

Dzień otwartych drzwi dla kandydatów na rodziny zastępcze w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Radomsku

Procedury, by zostać rodziną zastępczą są żmudne i długotrwałe. Trzeba złożyć wniosek, życiorys rodziny, przedstawienie opinii lekarza. Od osoby, która chce być rodziną zastępczą wymagane jest m.in. zaświadczenie o niekaralności, nie może na niej ciążyć obowiązek alimentacyjny… Drugi etap to m.in. rozmowy z psychologiem, potem dochodzi szkolenie, które trwa trzy miesiące i ostatecznie zaświadczenie kwalifikacyjne, które otwiera drogę do pełnienia funkcji rodziny zastępczej zawodowej lub niezawodowej bądź rodzinnego domu dziecka.

Droga jest długa, ale jak przekonuje Zofia Kałuża, będąca rodziną zastępczą od 2004 roku, warto.

- Postanowiliśmy z mężem, że zajmiemy się dziećmi, które potrzebują pomocy i opieki. Było ciężko, byli chłopcy, ale dawałam radę, bo mam podejście do dzieci. Wychodzą od nas, ale tęsknią, dzwonią… Teraz mam czteroletnie dziecko, które nie było nauczone miłości, przytulania. Ale powoli małymi krokami uczyło się i teraz trudno jej mniej opuścić – opowiada pani Zofia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki