Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień Pszczół. Dbajmy o przyszłość pszczół, bo nie będziemy mieć co jeść

Matylda Witkowska
Na świecie żyje ok. 20 tys. gatunków owadów z grupy pszczołowatych. W Polsce jest ich ok. 470.
Na świecie żyje ok. 20 tys. gatunków owadów z grupy pszczołowatych. W Polsce jest ich ok. 470. Wojtek Wilczyński
W sobotę (8 sierpnia) obchodzony jest Dzień Pszczół. Ma on zwrócić uwagę na trudną sytuację tych owadów: szkodzą im pestycydy stosowane w hodowli rzepaku, choroby i mała bioróżnorodność. W regionie łódzkim sytuacja jest gorsza niż na wschodzie kraju.

W Polskim Związku Pszczelarskim z terenu województwa łódzkiego zrzeszonych jest ponad 2 tys. pszczelarzy. Mają prawie 50 tys. uli, w których w zależności od pory roku mieszka od 1 do 4 mln pszczół. Branża jest nieco większa, bo około 20 proc. pszczelarzy jest zrzeszonych w innych organizacjach.

To wydawać by się mogło dużo, jednak zdaniem naukowców powinno ich być co najmniej dwa razy więcej.

- W całej Polsce jest około miliona rodzin pszczelich, a powinno być milion więcej - mówi Katarzyna Jagiełło z Greenpeace Polska. - Do tego z 470 gatunków dziko występujących w Polsce pszczołowatych aż 222 gatunki znajdują się w Czerwonej Księdze Gatunków Zagrożonych. To pokazuje jak dramatyczna jest sytuacja pszczół w Polsce.

W tym roku Greenpeace Polska przed świętem pszczoły zwrócił uwagę na problem zatruć owadów, do których dochodzi na polach rzepaku. W 96 proc. próbek rzepaku badanych w latach 2014-2015 znaleziono środki owadobójcze szkodliwe dla pszczół. Dlatego organizacja apeluje do rolników o rezygnację z pestycydów.

Wielki Dzień Pszczół w Ogrodzie Botanicznym w Łodzi [ZDJĘCIA]

Zatrucia pszczół rzepakiem zdarzają się też w regionie łódzkim. W maju tego roku pszczoły zatruły się pryskanym rzepakiem w Lipcach Reymontowskich. Rok temu w gminie Oporów pszczoły zatruły się zbierając nektar na koniczynach. Były na nich pestycydy, które pochodziły z opryskiwanego sadu.

Ale sytuacja, gdy rodzina pszczół ginie to niejedyny efekt pestycydów. Często pszczoły są chronicznie podtruwane, przez co żyją krócej.

- Bywa, że zatrute pszczoły nie potrafią znaleźć powrotnej drogi do ula - mówi Bartłomiej Piotrowski, prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Łodzi.

W regionie łódzkim liczba pszczół w ostatnich latach jest na podobnym poziomie.

- Staramy się utrzymać liczbę rodzin, ale nie jest to proste - przyznaje Jan Sobczak z Regionalnego Związku Pszczelarzy w Sieradzu. - Pszczoły atakuje waroza i zgnilec amerykański, a dopuszczone przepisami lekarstwa nie działają. Do tego dochodzi stosowanie środków ochrony roślin.

Jak podkreśla Piotrowski, pszczołom szkodzi zmniejszanie bioróżnorodności. A z nią w regionie łódzkim jest średnio.

- Gorzej jest na Górnym Śląsku, ale na Podlasiu, Warmii czy Mazurach jest dużo lepiej - ocenia.

W łódzkich parkach stanęły hotele dla pszczół [ZDJĘCIA]

Zarobki pszczelarzy są różne i zależą od pogody. Ubiegły rok był wyjątkowo ciężki, bo w okresie kwitnienia pogoda była niekorzystna.

- W tym roku jest lepiej, ale większość pszczelarzy trzyma ule nie dla pieniędzy ale z miłości do pszczół - przyznaje Piotrowski.

Tymczasem pszczoły są jednym z najważniejszych zwierząt w przyrodzie - jedną trzecią tego, co trafia na nasze talerze zawdzięczamy pracy owadów zapylających, głównie pszczół.

Szansą na poznanie tych ważnych owadów jest pszczeli piknik organizowany w sobotę w ogrodzie botanicznym w Łodzi. Między godz. 10 i 17 będzie można spróbować różnych gatunków miodu, zapoznać się z mniej znanymi produktami pszczelimi, zobaczyć pracę pszczół w przeszklonym ulu czy porozmawiać z pszczelarzami. Wstęp do ogrodu jest w sobotę bezpłatny.

AUTOPROMOCJA:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki