Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziewczynka, która wypadła z auta, walczy o życie

Joanna Barczykowska, Łukasz Janikowski
14-miesięczna dziewczynka nadal walczy o życie w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.
14-miesięczna dziewczynka nadal walczy o życie w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Krzysztof Szymczak, archiwum
14-miesięczna dziewczynka nadal walczy o życie w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Trafiła tam po wypadku, do którego doszło w czwartek niedaleko Kutna. Dziecko w foteliku samochodowym wypadło na jezdnię z auta prowadzonego przez mamę, 27-letnią Katarzynę G.

- Stan dziewczynki chwilowo poprawił się, ale po nim przyszło kolejne pogorszenie - tłumaczy prof. Wojciech Krajewski, ordynator oddziału intensywnej terapii w ICZMP. - Podjęliśmy próbę odłączenia od respiratora, ale po kilku godzinach wystąpiły problemy z oddychaniem i musieliśmy z powrotem podłączyć pacjentkę do aparatury.

Dziewczynka ma dysfunkcję układu nerwowego. Na razie nie wiadomo, czy wypadek spowodował też inne urazy. Na pewno najbliższe tygodnie dziecko spędzi w szpitalu.

Tymczasem kutnowska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie wypadku. Przypomnijmy, dziewczynka wypadła na jezdnię z opla prowadzonego przez 27-latkę w Cieplicach (gm. Bedlno). Do zdarzenia doszło, gdy kobieta skręcała w lewo, zjeżdżając z trasy krajowej nr 92 w gminną drogę prowadzącą do Orłowa.

Nie wiadomo jeszcze, jak długo potrwa śledztwo i czy matce dziecka zostaną postawione zarzuty. Biegli z zakresu wypadków komunikacyjnych pomogą ustalić, jak otworzyły się drzwi samochodu, w jaki sposób fotelik się wypiął i czy w ogóle był zamocowany pasami. Niewykluczone, że odpowiedzialność ponosi osoba, która montowała go w samochodzie. Prokuratura bierze też pod uwagę możliwość, że jadąca z tyłu 4-letnia siostra poszkodowanego dziecka, odpięła fotelik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki