Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś trzeci odcinek "Krwi z krwi" [ZDJĘCIA]

dp
Serial "Krew z krwi" - emisja 25.04. Atak w sklepie - Atak na Carmen

Po śmierci męża, Carmen próbuje wrócić do normalnego życia. Zabiera córkę na zakupy - nieświadoma, że przez cały czas jest obserwowana... Tajemniczy mężczyzna śledzi ją w sklepie i czeka na moment, gdy zostanie sama. A gdy Majewska wchodzi do przebieralni, od razu ją atakuje.
- Ani słowa! - gangster brutalnie chwyta Carmen i zasłania jej usta ręką. - Twój mąż był mi winien kasę, dwieście tysięcy... Muszę je dostać. Masz dwa dni, zrozumiałaś?
Majewska, sparaliżowana przez strach, kiwa posłusznie głową.
- I bez glin... Bo twoja rodzinka znowu się zmniejszy!
Sekundę później, bandyta znika - równie nagle, jak się pojawił...

To scena, którą zobaczymy w trzecim odcinku dramatu sensacyjnego "Krew z krwi" - nowej produkcji Canal+. Czy Carmen zdobędzie pieniądze dla szantażysty? A jeśli nie... czy bandyta spełni swoje groźby? Odpowiedź już 25 kwietnia o godz. 21 na antenie Canal+.

Opis odcinka 3:
Stefan wpada w poważne tarapaty. Marek nie żyje, Wiktor siedzi w areszcie a towar Antona zniknął ze skrytki. Kiedy odprowadza syna Vincenta do szkoły, czeka tam na niego Anton i żąda uregulowania długu. Kozłowski, zdesperowany, wie, że musi zdobyć pieniądze za wszelką cenę.

Tymczasem Majewska zostaje zaatakowana przez mężczyznę, który twierdzi, że Marek był mu winien pokaźną sumę pieniędzy. Bandyta żąda spłaty długu i grozi, że jej rodzinę spotka kolejna tragedia... Carmen jest przerażona. Na pendrivie Marka znajduje listę "dziupli", w których jej mąż przechowywał pieniądze z przemytu i - w towarzystwie Luthera, ochroniarza ojca - udaje się pod jeden z adresów. Majewska zamierza oddać pieniądze mając nadzieję, że tym sposobem ochroni swoje dzieci.

Jednak Luther ostrzega Carmen: nie negocjuje się z szantażystami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki