Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziury jak po bombardowaniu [ZDJĘCIA]

Agnieszka Magnuszewska
Już blisko 160 łodzian zniszczyło w tym roku auta w wyrwach.
Już blisko 160 łodzian zniszczyło w tym roku auta w wyrwach. Krzysztof Szymczak
Już blisko 160 łodzian zniszczyło w tym roku auta w wyrwach. Dziury powinny zniknąć z 17 ulic. Drogowcy mają pojawić się m.in. na Liściastej, Obywatelskiej, Nowe Sady, Złotno, Nawrot i Zachodniej.

Dziur nie trzeba szukać, po prostu są, jak bieda w Łodzi. To nowy żart kierowców, którzy co roku muszą jeździć slalomem i liczyć, że nie dojdzie w tym czasie do kolizji. Od początku roku do Zarządu Dróg i Transportu zgłoszono 157 szkód komunikacyjnych. Tyle osób ubiega się o odszkodowanie za zniszczenie auta.

Na początku ubiegłego roku wniosków o odszkodowanie było trochę więcej. Do marca uzbierało się ich 470. Z kolei dwa lata temu do pierwszego tygodnia lutego wnioski łożyło 400 łodzian. Obecnie łatwiej policzyć te ulice, na których wyrw nie ma, niż te, gdzie pułapki czyhają na kierowców. Wystarczy przejechać się po centrum.

- Wiele ulic nie było remontowanych od lat, więc wlewanie asfaltu w dziury nie wystarczy. Za jakiś czas znowu się one pojawiają. Trudno zrozumieć, dlaczego w wakacje remontowano niewiele ulic, a potem drogowcy są rozliczani z niewydanych pieniędzy - zastanawia się Jan Gos, łódzki taksówkarz.

Pan Jan zabrał nas w piątek w kilka miejsc, które są zmorą łódzkich kierowców. Na początek Rzgowska w pobliżu Łukasińskiego, gdzie wyrwa w torowisku ma ponad metr długości. Uwiecznił ją na zdjęciu Lech Chajdas.

- Zbieram dokumentację do odszkodowania - wyjaśnia łodzianin. - Dopiero co wpadłem w dziurę i zniszczyłem oponę, bo zrobiło się na niej wybrzuszenie. Jednak wyrwy na Rzgowskiej są co roku. Dwa lata temu zniszczyłem oponę kilkadziesiąt metrów dalej, przy stacji paliw.

Wówczas Chajdasowi udało się uzyskać odszkodowanie.

- Tym razem też nie popuszczę, bo co miesiąc płacę miastu 5 tys. zł różnych podatków od nieruchomości - podkreśla pan Lech, który jest przedsiębiorcą.

Kolejna ulica, gdzie asfaltu przy torowisku pozostało niewiele, to Kopernika. Okazale prezentują się wyrwy w pobliżu posesji nr 58 czy 73. Zresztą jezdnia nie wygląda lepiej. Podobnie jest na ul. Legionów czy Zielonej. Jazda po tej ostatniej jest drogą przez mękę, a na jej skrzyżowaniu z Pogonowskiego jest więcej dziur niż asfaltu. Dziury straszą też na Gdańskiej i Tuwima, w bliskim sąsiedztwie magistratu. Z kolei na ul. Jaracza najlepiej omijać pobocza. Zagłębienia na nich są tak duże, że gdy wjedzie w nie auto, z kałuży pryska fontanna i to prosto na pieszych.

A poza centrum? Kierowcy, opisując dziury, nie używają już hasła "kratery". Jest ono zbyt delikatne.

- Inflancka między Strykowską a Kaufmana wygląda jak ulice Kolonii po bombardowaniu w maju 1942 roku. - mówi Bogdan Fatel, łodzianin. - Nie była remontowana od trzynastu lat, wiec obecnie składa się z samych łat.

ZDiT najwyraźniej przejął się apelami kierowców, bo na weekend zarządził wielką akcję łatania dziur.

- Niespotykane zjawiska pogodowe w ostatnich dniach, gwałtowne przejście od siarczystych mrozów do wiosennych roztopów, spowodowały, że na łódzkich ulicach nagle zwiększyła się liczba dziur - wyjaśnia Jacek Sarzało, naczelnik wydziału komunikacji społecznej w ZDiT.

W sobotę i niedzielę ubytki miały usuwać trzy firmy, które na co dzień łatają łódzkie ulice. Efekt? W sobotę o godz. 11.40 środkowy pas al. Piłsudskiego przy urzędzie stanu cywilnego nadal nie był przejezdny z powodu dziur. W niedzielę o tej samej porze ul. Przybyszewskiego przed rondem Sybiraków wciąż przypominała sito.

Drogowcy za to pojawili się w sobotę na ul. Demokratycznej.
- To, co zostawili po łataniu dziur w pobliżu sklepu Lidl, to skandal! Pokruszony asfalt rozrzucony był po jezdni i poboczu - zaznacza pan Mariusz, kierowca.

W poniedziałek dziury powinny zniknąć z 17 ulic, m.in. Liściastej, Obywatelskiej, Nowe Sady, al. Unii, Złotno, al. Piłsudskiego, Nawrot, Zachodniej.
Z likwidacją dziur w torowiskach może być jeszcze gorzej, bo odpowiada za nie MPK (torowisko i 0,5 m od szyn). Od początku roku usuwało ono ubytki tylko w 25 miejscach.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki