Efekt finansowy Messiego. Po przyjeździe do USA pomógł zarobić niemal 300 milionów dolarów! [WIDEO]

Uwaga, w ciągu miesiąca dzięki Messiemu przychody z biletów wyniosły 265 milionów dolarów. Od tego momentu Apple TV zyskało ponad 300 000 nowych abonentów, osiągając zysk w wysokości 29 700 000 dolarów.

Łącznie to niemal 300 milionów USD zysku miesięcznie!

Dodajmy, że nie uwzglęniono w tym wyliczeniu zysku ze sprzedaży replik koszulek Interu Miami z nazwiskiem i numerem Messiego oraz gadżetów związanych z argentyńskim kapitanem „Flamingów”, które też sięgają dziesiątków milionów dolarów. Popyt na koszulki Messiego jest tak duży, że „Adidas” nie nadąża z ich produkcją i obowiązują na nie zapisy z przedpłatą – kolejna partia T-shirtów ma się pojawić w klubowym sklepie Interu Miami na początku października.

Zainteresowanie Messim i jego grą w USA nie słabnie, a wręcz przeciwnie. W miniony weekend na jednym z głównych ekranów w centrum Nowego Jorku na Times Square transmitowano mecz Leo – debiut Argentyńczyka w MLS: New York Red Bulls – Inter Miami (0:2), w którym Messi znowu zapisał się na listę strzelców, ustalając w 89. minucie wynik spotkania.

Po meczu New York Red Bulls z Interem Miami na ogromnym telebimie pojawiło się wideo z Cristiano Ronaldo. Podczas pierwszej rundy mistrzostw świata 2018 reprezentacja Portugalii grała z drużyną Hiszpanią: w najważniejszym momencie, gdy Cristiano przygotowywał się do rzutu wolnego, piesi i kierowcy zatrzymali się na kilka sekund. Samochody stały przed ekranem nawet na zielonym świetle.

Tysiąc osób przyszło na Times Squere zobaczyć Messiego w akcji, choć dotychczas soccer nie wzbudzał w Amerykanach większego zainteresowania – była to dopiero piąta gra zespołowa pod względem popularności w USA po koszykówce, futbolu amerykańskim, bejsbolu i hokeju.

Po przybyciu Messiego ta gradacja zdecydowanie odwraca się na korzyść piłki nożnej.