Tego dnia drużyna trenera Marcina Matysiaka zmierzy się na wyjeździe, w meczu o ekstraklasowe punkty, z Jagiellonią Białystok (godzina 15), z którą zremisowała w pierwszej rundzie 2:2 (1:1). Będzie to spotkanie 26. kolejki, pierwszej po przerwie na dwa mecze Biało-Czerwonych w barażach o finał mistrzostw Europy.
Gospodarze tego meczu są sensacyjnym liderem PKOEkstraklasy. Podopieczni trenera Adriana Siemieńca zdobyli w 25 meczach 48 punktów i o dwa wyprzedzają wrocławski Śląsk, a o cztery aktualnego mistrza naszego kraju Raków Częstochowa, z którym ełkaesiacy zremisowali w poprzedniej kolejce 1:1 (0:0) oraz Lecha Poznań. „Jaga” pięciokrotnie triumfowała na swoim stadionie. Cztery mecze zremisowała i cztery przegrała.
Łodzianie z 17 punktami plasują się na ostatniej pozycji w tabeli z dorobkiem 17 punktów. Na wyjazdach wygrali tylko raz i to niedawno. Jak kibice zapewne pamiętają pokonali w Grodzisku Wielkopolskim Wartę Poznań 1:0 (0:0). Przedostatni w rankingu Ruch Chorzów ma punkt więcej, natomiast Puszcza Niepołomice, która plasuje się na miejscu 16, czyli najwyższym w grupie spadkowej 24. Korona Kielce, która jest z kolei w rankingu na pozycji 15, czyli już bezpiecznej także ma 24 punkty. Do końca sezonu mamy tylko dziewięć kolejek, a to naprawdę mało. Jeśli ełkesiacy nadal chcą się liczyć w walce o pozostanie w elicie muszą, po prostu muszą, sobotni mecz wygrać. Remis będzie ich porażką. Zespół z alei Unii 2 przystąpi do tego spotkania w dobrych nastrojach, bo ma za sobą trzy mecze ligowe bez porażki. Zdobył w nich pięć bramek, tracąc trzy. Tak dobrej serii łodzianie jeszcze w trwającym obecnie sezonie nie mieli. To powód do niewielkiego co prawda, ale jednak, optymizmu przed starciem z „Jagą”. Łodzianie spokojnie przygotowują się do tego meczu na własnych obiektach.
– Chcemy wykorzystać ten czas na poprawę pewnych elementów naszej gry - mówi trener ŁKS Marcin Matysiak. - Nie składamy jeszcze broni. Zdaję sobie sprawę z tego, że są drużyny w ekstraklasie, które dadzą swoim zawodnikom trochę więcej odpoczynku, w przerwie na reprezentację. My jesteśmy jednak w innej sytuacji i nie możemy sobie pozwolić na odpoczynek. Wykorzystujemy przerwę na pracę.
Warto dodać, że Marcin Matysiak może liczyć na wszystkich najlepszych obecnie graczy. To dlatego, że żaden ełkaesiak nie musi pauzować za żółte kartki. Żaden nie narzeka na uraz, który wykluczałby go z udziału w sobotnim meczu
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?