Twarze ludzi czekających na pierwszy gwizdek meczu Polska - Czechy w Manufakturze wyrażały oczekiwanie.
- To jest ogromna szansa, ale łatwo można ją stracić - powiedział jeden z kibiców.
Tuż przed rozpoczęciem meczu ludzie zebrani na rynku Manufaktury i w galerii handlowej, skąd widać telebim, odśpiewali hymn Polski. Niemal wszyscy ubrani byli w biało-czerwone stroje, mieli ze sobą różnego rodzaju gwizdki i trąbki. Prowadzony był profesjonalny doping, zupełnie, jak na trybunach stadionu.
Minusem była duża ilość alkoholu, w jaką zaopatrywali się niektórzy kibice. Byli ludzie, którzy do na mecz Polska Czechy w Manufakturze przynieśli całe zgrzewki piwa. Część kibiców natomiast wyglądała, jakby już wcześniej świętowała potencjalny awans polskiej drużyny narodowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?