Fabryka firmy Herbsland będzie zatrudniać w Bełchatowie

- Szukamy pracowników wśród lokalnych mieszkańców - mówi Ryszard Gałęzki, prezes Herbslanda w Bełchatowie. - Nie wykluczamy, że zatrudnienie będziemy zwiększać, ale to zależy od popytu na rynku na nasz produkt.

Linia produkcyjna jest w pełni zautomatyzowana, dlatego do pracy poszukiwane są osoby z kwalifikacjami z zakresu m.in. elektroniki, programowania i automatyki.

Hale będą spełniały najwyższe wymogi dotyczące higieny i bezpieczeństwa. Każdy z pracowników przed wejściem będzie musiał przejść m.in. dezynfekcję i przebrać się odpowiedni strój w wyznaczonych pomieszczeniach.

Prezes podkreśla, że w zakładzie będzie obowiązywał rygorystyczny system pracy z kontrolą czasu pracy i dostępu. Zapewnia, że nie będzie przerwy na papierosa. Firma zadbała za to, by załoga, po pracy z rodzinami mogła zrelaksować się w sali fitness i przy billardzie. W zakładzie pracy zostały przygotowane specjalne pomieszczenia.

- Mamy świadomość, że w halach będzie obowiązywał rygorystyczny system pracy, dlatego chcieliśmy pracownikom zapewnić możliwość rekreacji po pracy - mówi Ryszard Gałęzki.

Budowa fabryki kosztowała 20 mln zł, z czego 65 proc. to dofinansowanie unijne. Odświeżacz ziołowy „Fresher” ma trafiać nie tylko na polski rynek, ale też do USA i Europy. Inwestor podkreśla wsparcie ze strony władz miasta przy budowie zakładu.

- Wszystkie sprawy można było załatwić od ręki - mówi Ryszard Gałęzki. - Dzięki temu inwestycja trwała w sumie rok.

Nowe oferty pracy pojawiły się również w gminie Kleszczów. Firma Sponcel w strefie przemysłowej w Bogumiłowie buduje zakład, który będzie produkował gąbkę celulozową w oparciu o nowoczesną technologię.

W fabryce, która będzie funkcjonowała w systemie 4-brygadowym, zatrudnienie znajdzie 40 pracowników. Sponcel prowadzi nabór m.in. na stanowiska operatora maszyn produkcyjnych i mechanika urządzeń przemysłowych.

Jacek Walczyk, wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bełchatowie przyznaje, że na bełchatowskim rynku pracy poszukiwani są m.in. kierowcy, mechanicy, blacharze i dekarze, a także osoby w zawodach: murarz i tynkarz.

Coraz więcej osób próbuje własnych sił zakładając firmę, głównie w budowlance. Wśród wniosków o jednorazowe środki na podjęcie działalności gospodarczej przeważają właśnie związane z tzw. „budowlanką” i stanowią ponad 60 proc.

- Ruch na rynku pracy powoli się rozkręca, bo z wiosną rozpoczną się na dobre roboty w budownictwie - mówi Jacek Walczyk. - Początek roku to zawsze jest taki najbardziej mizerny okres, ale później na pewno będzie znaczący wzrost.

Stopa bezrobocia w pow. bełchatowskim na koniec ubiegłego roku wynosiła 8,9 proc. przy 10,3 proc. w województwie.