Dla Karpińskiego to pierwsza próba zdobycia ośmiotysięcznika. W dorobku ma siedmiotysięcznik w Palmirze Wysokim, na który wspiął się trzy lata temu. Teraz postanowił pobić ten rekord.
Łukasz Karpiński zaraził się alpinizmem w 2003 roku. Jako student należał do klubu wspinaczkowego. Zaczynał, jak większość naszych alpinistów, od skałek w Jurze Krakowsko- -Częstochowskiej. Później zapragnął ujarzmić większe i bardziej niebezpieczne szczyty.
- Zacząłem wyjeżdżać w Alpy, Karpaty, Dolomity. Nie wiem, co mnie tam ciągnie, ale wiem, że w ten sposób spełniam swoje marzenia - powiedział Łukasz Karpiński.
Przygotowania do zdobycia Gasherbrum II rozpoczęły się w styczniu od starań o wizę i bilety lotnicze. W skompletowaniu sprzętu na wyprawę pomógł Karpińskiemu aleksandrowski ratusz. W rewanżu alpinista zatknie na szczycie czerwono-złoto-niebieską flagę Aleksandrowa Łódzkiego. Wziął też aparat, żebyt udowodnić, że flaga znalazła się na szczycie. Cały ekwipunek waży aż 35 kg.
- To droga pasja. Cieszę się, że władze Aleksandrowa wsparły mnie w realizacji mojego marzenia, która, niestety, musi sporo kosztować - mówi Łukasz Karpiński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?