Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Franciszek Smuda przeprasza. Widzew wygra w Ostródzie - Cesarz będzie noszony na rękach

dk
Trener Franciszek Smuda nawet z kontuzją kolana prowadził zespół Widzewa
Trener Franciszek Smuda nawet z kontuzją kolana prowadził zespół Widzewa Grzegorz Gałasiński
Trener Widzewa Łódź zabrał głos po wybryku, którego dopuścił się podczas spotkania z Lechią Tomaszów Mazowiecki - informuje onet. pl

Dariusz Faron pisze: Były selekcjoner obraził opiekuna rywali. - Jutro do niego zadzwonię i przeproszę. Taki już jestem, czasem nerwy puszczają i rożne słowa na jęzor przychodzą - skomentował w swoim stylu "Franz".

- Nigdy nie byłem na meczach spokojny. Żyję piłką nożną i czasem nawinie się coś brzydkiego na jęzor. Gdy schodziłem do szatni po meczu, czułem ból kolana, które ostatnio sprawia mi problemy. To wszystko się nawarstwiło i nerwy puściły. Jeśli ktoś czuje się obrażony, przepraszam. Jutro zadzwonię do trenera rywali, kiedyś prowadziłem go jako zawodnika w Widzewie i bardzo dobrze się znamy - powiedział Onetowi Smuda.

- Wszyscy myśleli, że zapewnimy sobie awans. Niezależnie od tego, że gramy ostatnio trochę słabiej, w głowie mamy jeden cel. Kibice chcieliby, że Widzew grał już w Ekstraklasie, na piłkarzach ciąży niesamowita presja. Zwłaszcza że drużyna składa się głównie z młodych chłopaków. Mecz z Lechią na pewno nam nie wyszedł. Chcieliśmy wygrać, ale czasem po prostu nie wychodzi. Zawiodła cała drużyna. Cóż, zostało ostatnie spotkanie - kontynuował Smuda.

Po końcowym gwizdku rozczarowania nie kryli fani Widzewa. Wygwizdali piłkarzy i skandowali "gdzie jest Smuda?!". - Rozumiem reakcję fanów. Zawsze szanowałem kibiców Widzewa, wiem, jak bardzo czekają na sukces drużyny. Marzą o ekstraklasie, ale potrzebna jest cierpliwość. Musimy zbudować jeszcze silniejszy zespół - zakończył były selekcjoner.

Tyle onet.pl

My ze swej strony dodajmy, że po zwycięskim meczu Widzewa w Ostródzie, nikt nie będzie pamiętał zachowania Franciszka Smudy, a on sam będzie noszony na rękach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki