Francuzi o łódzkich drogach

Francuska firma Systra postanowiła więc zapytać łodzian, jakie mają uwagi do obecnego transportu zbiorowego, dróg czy sygnalizacji.

Nikt inny niż cudzoziemcy nie zna lepiej specyfiki układu łódzkich ulic i godzin, w których tworzą się korki?

Przypomnijmy, że francuscy eksperci starali się już lepiej poznać Łódź, zlecając w ubiegłym roku liczenie aut na skrzyżowaniach. Przy tworzeniu studium mają też wykorzystać dane, pozyskane podczas liczenia pasażerów MPK.

Teraz chcą poznać uwagi łodzian, dotyczące komunikacji miejskiej i dróg. Będzie można je zgłaszać od 13 do 26 kwietnia, wypełniając specjalne wnioski. Dostępne są już one na stronie ZDiT. O tym, jak zgłosić uwagi, łodzianie zostaną w środę poinstruowani przez Systrę podczas spotkania, które zostanie zorganizowane o godz. 17:00 na placu Komuny Paryskiej 5a.

W ubiegłym roku na nowe studium, opracowane przez Francuzów, wydano 1 mln zł, w tym roku ma to być 1,5 mln zł.

Tymczasem być może warto byłoby poinstruować łódzkich drogowców, jak unikać wpadek przy planowaniu inwestycji? Przypomnijmy, że gdy ZDiT ogłosił przetarg na przebudowę skrzyżowania ulicy Wróblewskiego i Wólczańskiej, okazało się, że takie prace są niemożliwe. Po prostu nie można zburzyć sąsiednich kamienic, które są wpisane do ewidencji zabytków. Ogłoszono też przetarg na przebudowę ul. Legionów i Kopernika tak, by można je było połączyć z nową trasą Żeligowskiego - Brzóski. Niestety, w tym samym czasie ZDiT nie potrafił podać przebiegu planowanej trasy.