Otóż nie przyznała bełchatowskiemu klubowi licencji na grę w I lidze w sezonie 2020/2021. Powodem takiej jest niedopełnienie przez klub niektórych kryteriów z Podręcznika Licencyjnego. Chodzi o sprawy finansowe.Klubowi przysługuje odwołanie od powyższej do Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych. Ma na to pięć dni od doręczenia decyzji.- Spodziewaliśmy się, że tak będzie i nie jesteśmy tą decyzją zaskoczeni - mówi Michał Antczak, rzecznik prasowy GKSBełchatów. - Oczywiście, że składamy odwołanie. Brakuje nam jeszcze kilku wymaganych dokumentów, ale mamy pięć dni aby jak najlepiej przygotować wniosek odwoławczy. Powiem tak, jesteśmy dobrej myśli.
Z naszych informacji wynika, że klub jest zadłużony między innymi w ZUS, ale lada dzień powinien podpisać z tą instytucją porozumienie. Gdyby jednak w drugiej instancji GKSBełchatów licencji nie otrzymał, to jest jeszcze kolejna szansa na odwołanie, tym razem do Piłkarskiego Sądu Polubownego.Do zakończenia sezonu w I lidze pozostały jeszcze cztery kolejki i bełchatowianie są na najlepszej drodze aby w sportowej walce uniknąć degradacji do II ligi. Zajmują w ligowej tabeli 10 miejsce mając trzy punkty przewagi nad Odrą Opole, która jest 16 i plasuje się na miejscu spadkowym. W niedzielę GKS gra u siebie z Termaliką Nieciecza.
Adam Matysek na Gali PKO BP Ekstraklasy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?