Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Bełchatów jedzie przełamać się do Gdańska

Paweł Hochstim
Marcin Żewłakow może być sfrustrowany wynikami GKS
Marcin Żewłakow może być sfrustrowany wynikami GKS Dariusz Śmigielski
- Kim się przełamać, jak nie pogrążoną w kryzysie Lechią? - zastanawiają się w Bełchatowie. - Z kim wygrać u siebie, jak nie z ostatnim w tabeli Bełchatowem - pytają w Gdańsku. W piątek na Ergo Arenie w Gdańsku Lechia podejmie o godz. 20.30 PGE GKS. Piłkarze obu drużyn w tym sezonie udowadniają, że nie zasługują na grę na tak pięknym obiekcie.

Jeśli Lechia przegra z PGE GKS, pracę straci trener Tomasz Kafarski, choć są tacy, którzy twierdzą, że los szkoleniowca Lechii jest już przesądzony i wynik piątkowej konfrontacji nie ma żadnego znaczenia.

Piłkarze Lechii z kolei dostali po kieszeni, bo klub zamroził im premie z tytułu zwycięstw, a kilku piłkarzy przesunął do Młodej Ekstraklasy. W przypadku kolejnych złych rezultatów, może to spotkać następnych graczy, więc można być pewnym, że gdańszczanie zrobią wszystko, by wygrać. Dotychczasowe mecze bełchatowskiej drużyny pokazują, że nie trzeba zrobić wiele, by ją pokonać...

Paradoksalnie spokojniejszy może być Kiereś, choć drużyna pod jego wodzą spisuje się fatalnie i właśnie spadła na ostatnie miejsce w tabeli. Prezes GKS Marcin Szymczyk zapewnia, że nie myśli o zmianie trenera. Inna sprawa, że na uznanego szkoleniowca po prostu... nie ma pieniędzy.

Bełchatowianie mają duże problemy kadrowe. Bardziej lub mniej poważne kontuzje mają m.in. Dawid Nowak, Damian Zbozień, Kamil Kosowski i Maciej Mysiak. Tłumaczenie jednak słabych wyników tymi kontuzjami jest niepoważne. W drużynie ciągle przecież są piłkarze, którzy mają znane nazwiska, jak choćby Łukasz Sapela, Mate Lacić, Grzegorz Baran, Tomas Wróbel czy Marcin Żewłakow.

Bełchatowianie, którzy ostatni raz wygrali na wyjeździe ponad rok temu, mają nadzieję, że wreszcie wrócą do domów w lepszych humorach. By jednak tak się stało, muszą zagrać zdecydowanie lepiej niż w ostatnich spotkaniach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki