Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Bełchatów ma pięciu nowych graczy, ale szuka dalej

Paweł Hochstim
Piotr Ceglarz to ofensywny pomocnik. W poprzednim sezonie był podstawowym graczem GKS Katowice
Piotr Ceglarz to ofensywny pomocnik. W poprzednim sezonie był podstawowym graczem GKS Katowice Lucyna Nenow/archiwum Polska Press
Na testy do spadkowicza z T-Mobile Ekstraklasy przyjechali kolejni piłkarze, w tym były młodzieżowy reprezentant Słowacji

27-letni Marek Kuzma ma za sobą występy w reprezentacji Słowacji do lat 19 i 21, a ostatnio był graczem ekstraklasowego Spartaka Myjava. Występujący na pozycji napastnika piłkarz dla Spartaka zdobył sześć goli w poprzednim sezonie.

Bełchatowski zespół potrzebuje wzmocnień właściwie na każdej pozycji, więc również w ataku. Latem z klubu odeszli trzej napastnicy Arkadiusz Piech, Sebastian Olszar i Bartosz Ślusarski, a także Michał Mak, który również może występować na tej pozycji. Obecnie w kadrze zespołu trenera Rafała Ulatowskiego jest tylko dwóch napastników - Bartłomiej Bartosiak i Dawid Flaszka.

CZYTAJ TEŻ: Beniaminek pokazał braki PGE GKS Bełchatów

Oprócz Słowaka, szkoleniowiec PGE GKS testuje także dwóch innych piłkarzy - ofensywnego pomocnika 23-letniego Piotra Ceglarza i dwa lata młodszego innego gracza linii środkowej Norberta Misiaka. Ten pierwszy w poprzednim sezonie był podstawowym graczem GKS Katowice, a wcześniej występował m.in. w Termalice Bruk-Bet Nieciecza. Z kolei Misiak jest wychowankiem Legii Warszawa, a w poprzednim sezonie dostał od trenera Henninga Berga szansę debiutu w T-Mobile Ekstraklasie, wychodząc w podstawowym składzie na mecz z Koroną w Kielcach.

Wcześniej nowi szefowie PGE GKS podpisali umowy z pięcioma nowymi piłkarzami - bramkarzem Maciejem Krakowiakiem (Widzew Łódź), obrońcami Vaclavem Cverną (MFK Karvina) i Lukasem Klemenzem (Korona Kielce) oraz pomocnikami Jakubem Serafinem (Lech Poznań) i Szymonem Zgardą (Widzew). Docelowo do drużyny Ulatowskiego musi trafić jeszcze przynajmniej dziesięciu piłkarzy, bo przecież latem bełchatowski klub opuściło osiemnastu graczy.

CZYTAJ TEŻ: Trener PGE GKS Bełchatów testuje zawodnika Juventusu

Nie da się ukryć, że trener Ulatowski i dyrektor sportowy Jacek Krzynówek mają niewiele czasu, bo pierwsza liga startuje już za dwa tygodnie. Jest pewne, że już w trakcie rozgrywek bełchatowianie będą jeszcze pozyskiwać piłkarzy. Czas na przeprowadzanie transferów mają do końca sierpnia, a piłkarzy bez klubów mogą zatrudniać także później.

W sobotę (18 lipca) PGE GKS rozegra czwarty tego lata mecz sparingowy, a jego rywalem będzie GKS Katowice. Do tej pory bełchatowianie przegrali z ŁKS Łódź 0:1 i MKS Kluczbork 0:2 oraz wygrali z Lechią Tomaszów Mazowiecki 1:0. Spotkanie z GKS rozpocznie się o godz. 16 w Bełchatowie.

CZYTAJ TEŻ: Za trzy tygodnie startuje liga, a GKS Bełchatów ma dwunastu piłkarzy...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki