Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Groźny wypadek Anny Rogowskiej. Tyczkarka z urazem czaszki trafiła do łódzkiego szpitala

Joanna Barczykowska
Grzegorz Mehring
Słynna tyczkarka Anna Rogowska uległa groźnemu wypadkowi podczas treningu w Spale. Trafiła do szpitala z pękniętą czaszką.

Do wypadku doszło podczas treningu w COS w Spale. Rogowska upadła na ziemię podczas ćwiczeń gimnastycznych i mocno uderzyła się w głowę. Rekordzistka Polski natychmiast została przewieziona do szpitala. Najpierw trafiła do szpitala w Tomaszowie Mazowieckim. Stamtąd przewieziono ją do kliniki neurochirurgii w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym im. Barlickiego w Łodzi.

Jak się czuje tyczkarka?

- Pacjentka ma liczne złamania. Trafiła do nas z urazem czaszki. Przebywa teraz w klinice neurochirurgii. Lekarze cały czas ją obserwują i przeprowadzają badania. Mamy nadzieję, że operacja nie będzie konieczna. Jej stan jest stabilny i pacjentka z pewnością wyzdrowieje - mówi prof. Piotr kuna, dyrektor Szpitala im. Barlickiego.

AKTUALIZACJA: Po południu, Anna Rogowska wyszła ze szpitala.

- Po badaniu i konsultacjach, stwierdzono że dalsze leczenie chorej może być prowadzone w warunkach domowych - informuje Piotr Kuna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki