Bank łatwo udowodnił, że rzekoma upadłość to bzdura, ale celem hakerów było wydobycie od przestraszonych klientów banku danych ich kart płatniczych. W jaki sposób? Komunikatowi o rzekomym zablokowaniu konta towarzyszył adres fałszywej strony internetowej, gdzie ofiara oszustwa miała podać swoje dane, aby doprowadzić do odblokowania konta.
W rzeczywistości chodziło o wyłudzenie danych. To nie pierwszy taki atak skierowany na klientów banków.
Fałszywa wiadomość rozsyłana jest losowo na setki adresów mejlowych z nadzieją na złowienie naiwnych, którzy wejdą pod wskazany adres i udostępnią swoje dane
Hakerzy mejlowo rozesłali komunikaty alarmujące o zablokowaniu konta i odsyłające na fałszywą stronę banku, gdzie klienci mieli zdradzić dane swoich kart płatniczych. W dodatku w sieci zaczęła królować plotka, że mBank jest bliski niewypłacalności.
- Jest to klasyczny atak phishingowy. Tym razem na celowniku oszustów znajdują się klienci mBanku. Fałszywa wiadomość rozsyłana jest losowo na setki adresów mejlowych z nadzieją na złowienie naiwnych, którzy wejdą pod wskazany adres i udostępnią swoje dane - tłumaczy na stronie Bankiera.pl. analityk tego portalu, Wojciech Boczoń.
W mejlu oszuści napisali, że dostęp do serwisu transakcyjnego został tymczasowo zablokowany, czego powodem jest nieautoryzowany dostęp do konta.
Dalej klienci mogli przeczytać:
„W celu uzyskania informacji oraz odblokowania dostępu prosimy o weryfikację właściciela rachunku, logując się na stronie internetowej www.online.mbank.pl”.Klienci, którzy kliknęli link, byli proszeni o wpisanie loginu, hasła oraz danych karty płatniczej. Wszystko wyglądało dość wiarygodnie, tyle że strona, na którą weszli, nie była stroną mBanku...
Nie był to jedyny w ostatnich dniach atak na tę instytucję. W tym samym czasie w sieci, a także SMS-owo, zaczęła krążyć pogłoska, iż mBank jest bliski niewypłacalności, co wywołało - delikatnie mówiąc - duże zaniepokojenie u części klientów.
Bank zdecydowanie zaprzeczył rozsiewanym informacjom. W oświadczeniu czytamy m.in.:
- „Tylko w 2015 roku Grupa mBanku osiągnęła zysk netto 1,3 mld zł, jeden z najwyższych w sektorze bankowym, co świadczy o wysokiej zdolności do generowania przychodów budujących nowy kapitał. Rosną wolumeny kredytów i depozytów, transakcyjność klientów oraz ich liczba. Audytorem banku za 2015 roku była firma Ernst&Young, która 25 lutego 2016 r. przyjęła bez zastrzeżeń sprawozdanie finansowe banku za ten rok. W poniedziałek, 29 lutego 2016 r. agencja Fitch Ratings potwierdziła długoterminową ocenę mBanku na poziomie BBB-, podtrzymując jednocześnie jej pozytywną perspektywę. Agencja podkreśliła odporną rentowność banku i większą elastyczność kapitałową, a także wskazała na stabilną jakość aktywów oraz silną pozycję instytucji, zarówno w segmencie detalicznym, jak i korporacyjnym”.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?