Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

hasła bez konkretów

Łódzka debata prezydencka
Monika Pawlak
Monika Pawlak archiwum
Diagnozy trafne, leku wciąż brak. Na spotkanie w AHE nie przyjechali Hanna Zdanowska i Dariusz Joński.

Sobotnią debatę można podsumować dwoma słowami: strata czasu. Dlaczego? Bo po raz enty musieliśmy wysłuchać, że komunikacja miejska wymaga modernizacji, absolwenci uciekają z Łodzi, bo nie mają pracy, a kamienice się walą. Zdaniem kandydatów te właśnie problemy są najważniejsze do rozwiązania.

To prawda, ale to wiemy i bez debaty. Bo to oczywiste dla każdego, kto w Łodzi mieszka. Niestety, nadal nie wiem, w jaki sposób kandydaci do najważniejszego urzędu w mieście chcą owe kłopoty rozwiązać.

Podczas debaty padły tylko mgliste deklaracje, że należy stworzyć "spójną strategię", angażować "kapitał prywatny", "ściągać inwestorów" oraz stwierdzenia, iż "nie ma drogi na skróty ani cudownych recept". Ale to łodzianie znają już na pamięć, bo słyszą co cztery lata, przy okazji kolejnych wyborów.
Monika Pawlak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki