Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historyczna chwila w Łodzi. Żużlowcy Orła po raz pierwszy wyjechali na nowy tor

Dariusz Kuczmera
Pamiątkowe zdjęcie żużlowców, mechaników i działaczy pracujących przy stabilizacji toru
Pamiątkowe zdjęcie żużlowców, mechaników i działaczy pracujących przy stabilizacji toru Dariusz Kuczmera
Duńczyk Hans Andersen zajmie szczególne miejsce w historii nowego toru żużlowego w Łodzi.

Hans Andersen wyjechał jako pierwszy na nowy tor, który w piątek został zatwierdzony przez Leszka Demskiego z Głównej Komisji Sportu Żużlowego. Czterej żużlowcy Orła przejechali kilkanaście okrążeń toru w ramach tzw. stabilizacji nawierzchni.

Hans Andersen ocenił nowy tor: Bardzo dobra jest geometria toru. Nawierzchnia się jeszcze sypie, jak na plaży, ale będzie doskonale. To kwestia czasu, by tor usypał się właściwie.

Jeździli też Norbert Kościuch, Robert Miśkowiak, Mateusz Błażykowski oraz obaj Witoldowie Skrzydlewscy i trener Janusz Ślączka.

Po raz pierwszy na motocykl usiadł syn prezesa Witold Skrzydlewski, który był pod wrażeniem stadionu. Młody Skrzydlewski doskonale zna język angielski, tłumaczył wywiady z Hansem Andersenem.

Obserwujący jazdę żużlowców byli też pod wrażeniem akustyki obiektu.

- Jestem optymistą, wierzę, że budowniczowie zdążą na czas i na trybuny będą mogli wejść kibice - mówił prezes Witold Skrzydlewski.

Jak nas poinformował Tomasz Kliś, wielki kibic sportu żużlowego, wzrosła frekwencja na budowie. Mimo soboty, na obiekcie pracowało ponad 200 osób.

Pierwszy mecz już 29 lipca z Wybrzeżem Gdańsk, 30 lipca drugi meczu z Lokomotiv Daugavpils.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki