Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hitowy transfer Widzewa. Z Bundesligi do Łodzi. Grał przeciwko piłkarzowi ŁKS

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Czy Sebastian Kerk zostanie podopiecznym trenera Janusza Niedźwiedzia?
Czy Sebastian Kerk zostanie podopiecznym trenera Janusza Niedźwiedzia?
Według naszych niemieckich źródeł Widzew Łódź złożył ofertę za Sebastiana Kerka, 29-letniego pomocnika Hannoveru 96 - czytamy na stronie meczyki.pl.

Kerk w lipcu stanie się wolnym graczem i będzie można pozyskać go bez kwoty odstępnego. 30 czerwca wygaśnie bowiem jego umowa z Hannoverem.
Jak pisze Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl, w przeszłości Kerk grał też m.in. w FC Nuernberg, FC Kaiserslautern czy Freiburgu. Łącznie 50 razy wystąpił w meczach Bundesligi, a na zapleczu niemieckiej elity uzbierał 152 spotkania.
W 2013 roku Sebastian Kerk grał w meczu reprezentacji Niemiec do lat 20 przeciwko rówieśnikom Polski. W kadrze naszego kraju występował m.in. Bartosz Szeliga, dziś podstawowy gracz ŁKS. Grał także były piłkarz Widzewa Bartłomiej Kasprzak.

Według informacji portalu meczyki.pl ofertę Kerkowi złożył już Widzew Łódź, choć klub PKO BP Ekstraklasy ma konkurencję, bo zawodnikiem interesują się też zespoły 2. Bundesligi oraz inne drużyny z Europy Wschodniej. Dla Widzewa mógłby to być hitowy transfer, a dla Kerka miejsce do odbudowania się po średnim sezonie.

Kerk to były młodzieżowy reprezentant Niemiec. Występuje głównie na pozycji ofensywnego pomocnika, choć może też pełnić rolę skrzydłowego.

W zakończonym niedawno sezonie 29-latek rozegrał 15 spotkań w koszulce Hannoveru i strzelił jednego gola.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki