Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I liga: Widzew Łódź - Dolcan Ząbki 1:1 [SKRÓT MECZU + ZDJĘCIA]

Paulina Szczerkowska
W premierowym meczu sezonu 2014/2015 rozegranym przy al. Piłsudskiego, Widzew Łódź zremisował z Dolcanem Ząbki 1:1. Bramkę dla gości zdobył Patryk Nikita, wyrównał Rafał Augustyniak. Sobotni remis dał łodzianom pierwszy punkt po spadku z najwyższej klasy rozgrywkowej.

W porównaniu z wyjściową jedenastką z Katowic w składzie Widzewa doszło do trzech zmian. Na ławce rezerwowych usiedli Bartłomiej Kasprzak, Mariusz Rybicki i Patryk Stępiński. W pierwszym składzie pojawiło się za to dwóch debiutantów: Cristian del Toro oraz Volodymyr Pydvirnyi. Ponadto, słabo spisujący się jako stoper, Mroziński wrócił na swoją nominalną pozycję, czyli do pomocy, a na środku obrony razem z Krystianem Nowakiem zagrał Ukrainiec Pydvinyi. Opaskę kapitana w sobotnim meczu przejął Rafał Augustyniak.

Pierwsi okazję bramkową stworzyli sobie goście. W 4. minucie sędzia podyktował rzut wolny dla Dolcanu, ale piłkarzom z Ząbek nie udało się umieścić piłki w bramce. Po kolejnym strzale gości piłka musnęła poprzeczkę i wyszła na aut. W 10. minucie dobrą sytuację do strzelenia gola miał Patryk Mikita, jednak dobrze interweniował Maciej Krakowiak. Po raz kolejny skuteczną interwencją bramkarz Widzewa popisał się 3 minuty póżniej.

W 16. minucie żółtą kartką za faul na Mateuszu Długołęckim został ukarany David Kwiek. 3 minuty później dogodną okazję do strzelenia gola mieli widzewiacy. Po faulu na Marcinie Kozłowskim rzut wolny wykonywał Kwiek i bramkarz Dolcanu Mateusz Kryczka musiał ratować się podwójną interwencją. W 19. minucie, po rzucie wolnym wykonywanym przez graczy z Ząbek, piłkę w siatce umieścił Patryk Mikita. Było 1:0 dla Dolcanu. 4 minuty później okazję do podwyższenia wyniku miał Kamil Mazek, jednak w sytuacji sam na sam nieznacznie chybił.

W 31. minucie, po rzucie rożnym wykonanym przez Davida Kwieka, piłkę w siatce próbował umieścić Pydvirnyi, bramkarz Dolcanu obronił pierwszy strzał, ale w odpowiednim miejscu znalazł się Rafał Augustyniak i zrobiło sie 1:1. Chwilę później dwie dogodne okazje do poprawienia wyniku mieli Visnakovs i Wrzesiński. Po aucie wykonywanym przez Rafała Augustyniaka dobrą okazję bramkową miał także Mroziński, jednak piłka uderzona przez niego głową nieznacznie minęła słupek.

W 40. minucie po raz kolejny zawiodła widzewska obrona i w dogodnej sytuacji do strzelenia gola znalazł się Nikita, jednak strzelona przez niego piłka minęła bramkę. W 42. minucie z dystansu strzelał niewidoczny na boisku Mateusz Broź, ale nie udało mu się trafić w światło bramki.

Pierwsza połowa została przedłużona o 3 minuty, w trakcie których łodzianie wykonywali rzut rożny. W dobrej sytuacji do podwyższenia wyniku znalazł się Augustyniak, jednak zamiast umieścić piłkę w bramce, wybił ją daleko w trybunę pod zegarem. W ostatniej minucie pierwszej połowy rzut wolny dla Dolcanu wykonywał Łukaszewicz, jednak dobrze interweniował Krakowiak.

W drugiej połowie boisko opuścili Pydvirnyi oraz Broź, a na ich miejscu weszli Kasprzak i Rybicki. Mroziński wrócił więc na środek obrony.

Od ataku zaczęli goście i już w 47. minucie wywalczyli sobie rzut rożny, którego nie udało im się jednak zamienić na bramkę. W 52. minucie na boisku doszło do przepychanki, Augustyniak został złośliwie kopnięty w nogę i sędzia ukarał żółtą kartką Grzegorza Piesia. Piłkarze Dolcanu nie przerywali ataków, w 57. minucie po raz kolejny interweniować musiał Krakowiak. Minutę później znów groźnie zrobiło się pod bramką Widzewa. Rzut rożny wykonywał Łukaszewicz, ale gościom nie udało się zamienić tej okazji na gola.

Po dobrym i agresywnym początku widzewiaków gra się wyrównała i coraz więcej okazji bramkowych mieli goście. Kontrowersje wzbudzał także sędzia, który często dyktował rzuty wolne dla rywali Widzewa. W 73. minucie indywidualną akcją popisał się Visnakovs, jednak w ostatniej chwili zamiast próbować strzelać, podał piłkę „do nikogo”. W 77. minucie z boiska zszedł strzelec bramki dla Widzewa Rafał Augustyniak, a na placu gry pojawił się debiutujący w Widzewie Adam Duda.

W 76. minucie rzut rożny dla Widzewa wykonywał Kwiek, po zamieszaniu w polu karnym nie udało się jednak umieścić piłki w bramce. 2 minuty później widzewiacy stworzyli sobie kolejną okazję bramkową, z dystansu próbował trafić Kwiek, ale uderzona przez niego piłka powędrowała wysoko nad bramką. W 80. minucie za faul na Kwieku tuż przed polem karnym został ukarany Julien Tadrowski. Piłkarze Widzewa znaleźli się w dogodnej sytuacji do wyjścia na prowadzenie, ale Wrzesiński, który dopadł do piłki, kopnął ją daleko w trybuny.

Ostatnie minuty meczu to dominacja piłkarzy Widzewa, którzy za wszelką cenę starali się zdobyć zwycięską bramkę. W 85. minucie dobrą okazję miał Wrzesiński, jednak młody piłkarz po raz kolejny kopnął piłkę wysoko ponad bramką. W 89. minucie za dyskusję z sędzią żółtą kartką ukarany został Kasprzak. Do końca meczu starania piłkarzy nie przyniosły jednak rezultatu i spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

ZOBACZ TEŻ: Kibice na meczu Widzew Łódź - Dolcan Ząbki [ZDJĘCIA+FILM]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki