Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

III liga. RTS Widzew Łódź - MKS Ełk [RELACJA NA ŻYWO]

Paulina Szczerkowska
Paulina Szczerkowska
Krzysztof Szymczak
Widzew przegrał w niedzielę wyjazdowy mecz z MKS Ełk. Porażka sprawiła, że łodzianie muszą pożegnać się z awansem. Uratuje ich tylko cud

To było smutne i kuriozalne wręcz pożegnanie z nadzieją na awans do II ligi. Widzewiacy prezentowali się w Ełku źle, ale bramkę stracili dopiero po kontrowersyjnej sytuacji z 90. minuty. To wtedy sędzia zarządził rzut wolny pośredni dla gospodarzy, a Mateusz Butkiewicz trafił do siatki, kiedy zawodnicy z Łodzi jeszcze dyskutowali z arbitrem. Patryk Wolański nie zdążył nawet wrócić między słupki! Fatalnie, niczym juniorzy, zachowali się w tej sytuacji piłkarze z Łodzi. Podarowali gospodarzom trzy niezwykle ważne punkty i w ten sposób pożegnali się z nadzieją na awans.

Wróćmy jednak do początku meczu. Łodzianie przystępowali do gry jako ostatni w swojej grupie III ligi, wiedzieli więc, że wynik inny niż zwycięstwo nie wchodzi w grę. ŁKS i Finishparkiet w swoich meczach stanęli bowiem na wysokości zadania.

Autokar Widzewa zdewastowany przez wandali

Nie zapowiadało się łatwo, bo MKS przed meczem nie był pewny utrzymania w lidze. Kolejna zła wiadomość dla łodzian, to brak dwóch podstawowych zawodników w meczowej kadrze - Mateusza Michalskiego i Macieja Kazimierowicza. W ostatniej chwili okazało się również, że Piotra Okuniewicza zastąpić musi Adrian Budka.

Pierwsza połowa nie mogła podobać się kibicom. Fani piłki w Ełku oglądali przede wszystkim błędy i niedokładności, a goli brakowało W 12. minucie z rzutu wolnego szansę na zmianę wyniku miał Daniel Mąka, ale trafił tylko w mur.

Im bliżej przerwy, tym odważniej poczynali sobie gospodarze. Podchodzili pod bramkę Patryka Wolańskiego, ale groźnych akcji nie stwarzali. Jedna z niewielu to ta z 22. minuty, gdy z dystansu huknął Marcin Kraska. Piłka leciała jednak zdecydowanie za wysoko.

Chwilę wcześniej łodzianie zyskali rzut wolny z linii pola karnego, ale strzał Daniela Mąki znów został zablokowany przez obrońców gospodarzy. Na następną niezłą akcję w wykonaniu Widzewa trzeba było czekać prawie do końca połowy. Centrował Bartłomiej Gromek, a Mąka nieznacznie minął się z piłką.

Druga odsłona należała do zawodników z Ełku, a bezbarwni widzewiacy niewiele byli w stanie zrobić. Inna sprawa, że ataki gospodarzy również nie tworzyły wielkiego zagrożenia pod bramką widzewskiego golkipera. Zapowiadało się na 0:0 po nudnym, brzydkim meczu.

Znakomitą sytuację do zmiany wyniku mieli gospodarze w 73. minucie. Marcin Nowak rzucił się, żeby zablokować strzał, ale zrobił to ręką i gospodarze zyskali rzut wolny z linii pola karnego. Widzewiakom udało się wybić piłkę, ale o zwycięstwo nie byli w stanie zawalczyć.

MKS Ełk - RTS Widzew Łódź 1:0

MKS: Radzikowski - Zalewski, Gryko, Kraska (64. Butkiewicz), Berezovsky - Sobolewski, Kuriata - M. Świderski (69. Malinowski), Furman (84. Jagłowski), Hryszko (60. Rosoliński) - D. Świderski

Widzew: Wolański - Kozłowski, Nowak, Zieleniecki, Gromek - Rodak, Tlaga (71. Olczak) - Kamiński, Radwański, Mąka - Budka (46. Krzywicki)

Żółte kartki: Rosoliński - Radwański, Tlaga, Wolański, Nowak, Zieleniecki

Sędzia: Wojciech Hodowicz (Warszawa)

MKS Ełk - Widzew Łódź. Mecz został przełożony!

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki