Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Im bliżej ligi, tym ŁKS gra coraz lepiej

Paweł Hochstim
Rafał Kujawa miał w meczu ze Śląskiem  dwie okazje bramkowe, ale ich nie wykorzystał
Rafał Kujawa miał w meczu ze Śląskiem dwie okazje bramkowe, ale ich nie wykorzystał Krzysztof Szymczak
- Graliśmy zupełnie przyzwoicie, ale szkoda, że szwankowała skuteczność - powiedział po meczu sparingowym ze Śląskiem Wrocław trener ŁKS Andrzej Pyrdoł. Łodzianie przegrali 0:1, ale zaprezentowali się bardzo dobrze, by nie powiedzieć, że najlepiej w trakcie zimowego okresu przygotowawczego.

Do przerwy obie drużyny stworzyły bardzo dobre widowisko, które nie ustępowało poziomem większości meczów ekstraklasy. Obie drużyny miały okazje bramkowe, ale gole nie padły. Jedyną bramkę w spotkaniu zdobył Waldemar Sobota, który na boisku pojawił się dopiero po przerwie. Bramkową akcję przeprowadził były ełkaesiak Łukasz Gikiewicz, a błąd w ustawieniu łódzkich obrońców po jego na gola zamienił Sobota.

- Paweł Waśków przy tym strzale nie miał szans - przyznał Pyrdoł. Wrocławski pomocnik jeszcze raz w tym meczu trafił do bramki, w samej końcówce, ale sędzia uznał, że był na spalonym i gola nie uznał. - Widać, że ŁKS to dobra drużyna - chwalił piłkarzy z Łodzi strzelec gola.

Najlepsze okazje bramkowe dla łódzkiej drużyny zmarnował Rafał Kujawa, który w pierwszej połowie nie potrafił wygrać pojedynku sam na sam ze słowackim bramkarzem Śląska Marianem Kelemenem. W drugiej połowie Kujawa mógł pokonać jego zmiennika Rafała Gikiewicza, ale głową z bliska posłał piłkę nad bramką.

- Do rozpoczęcia rundy wiosennej jest jeszcze trochę czasu, bo cztery tygodnie, więc będziemy mogli popracować nad kilkoma elementami, ktore jeszcze szwankują - dodał Pyrdoł.

Łódzki trener nie mógł skorzystać z sześciu piłkarzy, którzy albo są kontuzjowani, albo wracają do zdrowia po urazach. Na sztucznym boisku w Jarocinie nie mogli zagrać Marcin Adamski, Mariusz Mowlik, Jakub Kosecki, Damian Pawlak, Damian Seweryn i Maciej Bykowski.

- Wyeliminowały ich drobne kontuzje, a szkoda, bo liczyłem, że zwłaszcza Seweryn i Bykowski będą mogli zagrać - dodał szkoleniowiec ŁKS.

W najbliższą sobotę piłkarze ŁKS rozegrają aż dwa medcze sparingowe. W Konstantynowie Łódzkim podejmą drugoligowe drużyny Znicza Pruszków i Świtu Nowy Dwór Mazowiecki. Na początku lutego miało być jasne, czy ełkaesiacy wyjadą na zgrupowanie. I jest - nie wyjadą...

ŁKS - Śląsk Wrocław 0:1 (0:0)

ŁKS: Wyparło (46, Waśków) - Gieraga (46, Obem), Łabędzki, Klepczarek, Woźniczka (46, Salski) - Kujawa, Kłus (73, Romańczuk), Mączyński, Smoliński (46, Golański), Romańczuk (63, Ziober) - Mięciel (63, Kubicki). Trener: Andrzej Pyrdoł.

Śląsk: Kelemen (46, Rafał Gikiewicz) - Socha, Elsner, Fojut, Spahić - Madej (46, Sobota), Szewczuk (46, Pawelec), Kaźmierczak, Ćwielong (46, Mila) - Sotirović (46, Łukasz Gikiewicz), Jezierski (59, Gancarczyk). Trener: Orest Lenczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki