Nieco ponad pięć miesięcy dzielić będzie ostatnie finałowe zwycięstwo ŁKS Commercecon z Grot Budowlani, które zapewniło ełkaesiankom mistrzostwo Polski, od inauguracyjnego spotkania popularnych „wiewiór” w nowym sezonie Ligi Siatkówki Kobiet z Energą MKS Kalisz.
Mistrzynie grają w Łodzi
W zespole z al. Unii 2 doszło do wielu zmian. Ten, który w sobotę rozpocznie ligowe zmagania składa się z dziewięciu mistrzyń Polski, dwóch młodych zawodniczek i pięciu nowych siatkarek. Na ławce trenerskiej Michala Maska zastąpił Marek Solarewicz. Na rozegraniu zamiast Marty Wójcik i Lucie Mühlsteinovej zobaczymy Słowenkę Evę Mori i Amerykankę Nicole Edelman. Nie ma już w Łodzi brazylijskiej przyjmującej Regiane Bidias (spróbuje ją zastąpić zdolna młoda Serbka Katarina Lazović oraz Natalia Skrzypkowska), nie ma także środkowej Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej (jest natomiast Joanna Pacak). W ŁKS bardzo liczną m.in. na dwie reprezentantki Polski, który postanowiły zostać w Łodzi. Klaudia Alagierska i Aleksandra Wójcik mają szansę w nowym sezonie wcielić się w rolę liderek drużyny.
Nowy szkoleniowiec, a i dyrektor sportowa klubu Katarzyna Sielicka, stawiają sprawę jasno: to nowy młody zespół, który dysponuje dużym potencjałem, ale i który potrzebuje czasu, a dziś przede wszystkim szuka wspólnego języka tak na boisku, jak i poza nim. Prawdę o możliwościach zespołu mistrzyń Polski poznamy zapewne dopiero pod koniec roku. Celem drużyny na najbliższe tygodnie jest więc w pewnym sensie ograniczanie strat, dlatego kibice ŁKS powinni uzbroić się w cierpliwość, co nie znaczy oczywiście, że mecze „wiewiór” przestaną dostarczać emocji.
Najbliższy rywal ełkaesianek czyli Energa MKS Kalisz w poprzednim sezonie zajął siódme miejsce, a z ŁKS przegrał w lidze dwukrotnie (w Łodzi 1:3, w Kaliszu 2:3). I w tej drużynie doszło do zmian kadrowych, bo w zespole trenera Jacka Pasińskiego pozostało zaledwie sześć zawodniczek (dołączyły m.in. Adela Helić i Małgorzata Jasek). Początek sobotniego spotkania w łódzkiej Sport Arenie o godz. 18.
Wicemistrzynie na wyjeździe
Tego samego dnia, czyli w sobotę o godz. 17 w Bydgoszczy rozgrywki Ligi Siatkówki Kobiet meczem z Bank Pocztowy Pałac zainaugurują siatkarki Grot Budowlani Łódź.
W ekipie wicemistrzyń Polski też wiele się zmieniło. W zespole trenera Błażeja Krzyształowicza nie ma już m.in. Jovany Brakočević, Gabrieli Polańskiej, Femke Stoltenborg, Eweliny Tobiasz i Oliwii Urban i Magdaleny Stysiak. Pojawiły się natomiast nowe zawodniczki: rozgrywające Paulina Bałdyga i Julia Nowicka, nowa kapitan - belgijska przyjmująca Charlotte Leys, środkowa Anna Lewandowska, ukraińska atakująca Anastasiya Kraiduba oraz 22-letnia Gabi Maciagowski.
- Nie mogę doczekać się startu sezonu. Rozgrywki uniwersyteckie wyglądają zupełnie inaczej. Cieszę się też, że nasza drużyna będzie grać w Lidze Mistrzyń. To będzie dla mnie niesamowite doświadczenie - powiedziała przed rozpoczęciem sezonu w rozmowie z oficjalną stroną swojego klubu ostatnia z wymienionych siatkarek.
Gabi Maciagowski i jej koleżanki zmierzą się w sobotę z Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz. Rywal łodzianek w zeszłym sezonie zajął szóste miejsce. Zespoły zmierzyły się wówczas m.in. w ćwierćfinale i oba spotkania w sumie w sześciu setach rozstrzygnęły na swoją korzyść aktualne wicemistrzynie Polski. Teraz też są faworytem.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?