Do zdarzenia doszło 26 stycznia po godz. 12 na parkingu przy ul. Pomorskiej na Widzewie. Z ustaleń policji wynika, że senior przyjechał z żoną pod szpital volkswagenem. Kobieta wysiadła z samochodu, zaś 76-latek pojechał poszukać na parkingu miejsca dla osób niepełnosprawnych.
Wandale w Łodzi: konflikt o parkowanie
I znalazł. Problem polegał na tym, że miejsce było zajęte przez peugeota. Okazało się, że jego 26-letni właściciel nie miał uprawnień do parkowania w takich miejscach. Dlatego senior zwrócił mu uwagę i poprosił, aby odjechał z tego miejsca. Wtedy z peugeota wysiadł zirytowany kierowca, naubliżał seniorowi, po czym wrócił do samochodu i odjechał.
Pokrzywdzony zaparkował volkswagena i poszedł do żony, z którą udał się na zabieg. Po powrocie oboje zauważyli, że drzwi auta od strony pasażera zostały poważnie porysowane. Straty oszacowano wstępnie na około pięć tysięcy złotych. Senior zaalarmował policjantów VI komisariatu na Widzewie, a oni przystąpili do działania. W wyniku dochodzenia ustalili tożsamość sprawcy. Do akcji wyruszyli 2 lutego.
Wandale w Łodzi: zemsta za zwrócenie uwagi
- Kryminalni po godz. 7 pojechali na ulicę Rzgowską, aby zweryfikować informacje o miejscu przebywania podejrzewanego, który kilka dni wcześniej zniszczył volkswagena. Mundurowi zapukali do drzwi mieszkania, które otworzył kompletnie zaskoczony 26-latek. Podczas rozmowy potwierdził, że na parkingu wyjął z kieszeni klucze i porysował auto, którego kierujący zwrócił mu uwagę. Zrobił to ponieważ zdenerwował się zaistniałą sytuacją. Wandal usłyszał już zarzut zniszczenia mienia. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności do lat pięciu – informuje aspirant Kamila Sowińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?