Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Informatyka to dobra baza na przyszłość [ROZMOWA]

Piotr Brzózka
Archiwum
Z prof. Elżbietą Kryńską, kierownikiem Katedry Polityki Ekonomicznej UŁ,rozmawia Piotr Brzózka.

Dziś informatycy schodzą na pniu. A gdyby miała Pani zaprogramować karierę dziecku, posłałaby je Pani na studia informatyczne? Ten zawód będzie dobry za 5 czy 10 lat?

To trochę źle postawione pytanie. Startując do życia zawodowego mamy przed sobą około 50 lat pracy. Dlatego nie usiłujmy zdobyć zawodu na całe życie. Nawet jeśli zawodu nigdy nie zmienimy, co jest bardzo prawdopodobne w przypadku np. lekarzy, to zmienia się sam zawód, jeśli chodzi o rodzaje i sposoby jego wykonywania, narzędzia. Oczywiście background z informatyki jest dobry, dlatego że on pozwoli dostosować się do rzeczywistości cyfrowo-sieciowej. A już od tego człowieka będzie zależeć, jak tę wiedzę w życiu wykorzysta. Czy to ma być hardware i software, czyli tworzenie od strony technicznej i oprogramowania? Czy po prostu wykorzystanie narzędzi informatycznych do swojej pracy. Ostatnia dekada to powszechna cyfryzacja, następna dekada, to będzie jej pogłębianie. Na pewno planując każdą karierę zawodową trzeba planować zmienność otoczenia. Nie chodzi o to, by uchwycić niszę, lecz wykształcić umiejętność dostosowywania się.

Ale informatyka, jak rozumiem, jest dziś taką szeroką podstawą?

W tej chwili tak. W dającej się przewidzieć przyszłości informatyka zdominuje każdy zawód. Mając background informatyczny, można dostosować się i nabyć inne uprawnienia. Tak więc informatyka może być zawodem głównym, ale też umiejętnością, która pozwala się dostosować do świata. Oczywiście informatyka to nie jest antidotum na wszystko, ona nie sprawi, że młody człowiek będzie miał zabezpieczenie na rynku pracy. W świetle wszystkich badań, niesamowicie liczą się tzw. kompetencje miękkie. Widzę po moich studentów - im bardzo brakuje umiejętności pracy w grupie, Oni się zatomizowali, odizolowali przy swoich komputerach. Teoretycznie są w społeczności, mają znajomych na Facebooku, tyle, że nie mają kolegów. Tak więc nie można się skupiać tylko na kształceniu twardych kompetencji zawodowych. Cała reszta potrafi zdeterminować sukces. Liczy się oczywiście znajomość języków obcych. Ważny jest też kapitał społeczny. Pobocznym skutkiem atomizacji jest to, że młodzi nie tworzą tego kapitału, brzydko nazywanego znajomościami.

A jeśli nie informatyka, to jaki kierunek Pani dziś doradza? A jaki zdecydowanie odradza?

A czy koniecznie trzeba iść na studia? Oczywiście studia nigdy nikomu nie zaszkodziły, pod warunkiem, że są ścieżką dojścia do konkretnego zawodu, lub pozwalają ten zawód zdobyć równolegle. Ale studia powinny być przeznaczone dla osób, których percepcja, zdolność przyswajania wiedzy jest największa. Naprawdę nie ma potrzeby, by 100 procent społeczeństwa było wykształcone. Potrzebni są profesjonaliści, każdy w swoim fachu, czy to będzie kowal, czy filozof.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki