Aktorka i była prezenterka nasiliła swoją aktywność w mediach społecznościowych. Dużo pisze i publikuje wiele zdjęć, a internauci to piekielnie wścibski naród, który w każdej fotce szuka czegoś szczególnego, wyjątkowego, do czego można dopisać własny komentarz.
Nie dziwi zatem, że bywalcy sieci zaczęli wytykać jej pewną zmianę w ciele.
Niektórzy bez ogródek oskarżyli Cichopek o korzystanie z graficznego programu, który służy do przerabiania zdjęć, by korzystniej przedstawić własną sylwetkę. Nie było wyjścia, Katarzyna przystąpiła do obrony swojego ciała i opowiedziała m.in. o zmieniającym się brzuszku.
- Bawi mnie to bardzo, bo ja nie przerabiam zdjęć. Czasami jest tak, że jak się robi zdjęcie z góry, albo na obiektywie szerokokątnym, to wychodzą jakieś zniekształcenia. Ja mam do tego totalny luz - powiedziała w rozmowie z „Plotkiem”.
CZY KATARZYNA CICHOPEK LUBI ANNĘ MUCHĘ? WIEMY, JAKA JEST RZECZYWISTOŚĆ ZDJĘCIA - KLIKNIJ TUTAJ
- Bardzo często pokazuję się kompletnie bez makijażu. Pokazuję się, gdy trenuję i mam włosy rozczochrane, bądź też odsłonięty brzuch i czasem wyskoczy mi jakiś wałek, jak się zegnę. Akceptuję swoje ciało. Jestem, jaka jestem. Mam 40 lat. Urodziłam dwoje dzieci, moje ciało wiele przeszło. Czasem jestem większa, czasem jestem mniejsza, w zależności od tego, co się dzieje w moim życiu. Kocham każdy centymetr swojego ciała.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
