Rozmowę nagrano jeszcze przed zaprzysiężeniem Krzysztofa Kwiatkowskiego na prezesa NIK latem 2013 r. z ówczesną wicepremier Elżbietą Bieńkowską oraz dwoma urzędnikami NIK z delegatury w Katowicach. Rozmowa dotyczyła m.in. wiarygodności NIK, a Kwiatkowski miał ironizować, że "nie wie jak ma 60 proc. zaufanie", i że "dobrze, że nikt się temu w szczegółach nie przygląda". TV Republika, która opublikowała ten materiał, przekazała go prokuraturze.
Tymczasem w Warszawie, jak donoszą publicyści, pod gabinetem prezesa NIK ustawiają się kolejki.
"Do Gabinetu Prezesa NIK ciągną błagalne pielgrzymki by podał się do dymisji by jeszcze w tej kadencji wybrać nowego. A raczej nową - Lipowicz" - napisał na Twitterze Cezary Gmyz. Profesor Irena Lipowicz to była Rzecznik Praw Obywatelskich, która właśnie zakończyła kadencję. Platforma Obywatelska, której była kandydatką w 2010 r., nie zgłosiła jej ponownie, kandydatem PO został Adam Bodnar. Do newsa o tej nieoficjalnej kandydaturze Lipowicz, odniósł się m.in. eurodeputowany PiS Janusz Wojciechowski, były prezes NIK, który, także na TT napisał " Na litość boską, nie zabijajcie do reszty kontroli! Niech zostanie Kwiatkowski, zastępcą nawet Bury, byle tylko nie Lipowicz".
Afera NIK wybuchła przed ponad tygodniem, gdy katowicka prokuratura złożyła w Sejmie wnioski o pozbawienie immunitetu Kwiatkowskiego, oraz posla PSL Jana Burego. Obaj mieli ustawić konkurs na wicedyrektora delegatury NIK w Rzeszowie, a Kwiatkowski także m.in. w Łodzi oraz w centrali NIK. Prezes NIK od razu zrzekł się immunitetu.
Katowicka prokuratura: K. Kwiatkowski wyjawiał pytania konkursowe przed egzaminem w NIK. Źródło: TVN24/X-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?