Izba rolnicza chce dopłat do ziarna kukurydzy i skupu interwencyjnego. Opłacalność produkcji w 2023 roku to nieudany żart - mówią rolnicy

Czy dosuszanie mokrego ziarna ma sens, jeśli już teraz cena nie daje szans na zwrot kosztów, o zysku nie mówiąc? Rolnicy stoją przed dylematem. Średnia cena za kukurydzę „suchą” w Polsce według danych ministerstwa rolnictwa (ZSRIR) 817 zł/t. Cena tego zboża była o 42 proc. niższa niż przed rokiem. Stawka skupu kukurydzy „mokrej” wyniosła 453 zł/t i była o 50 proc. niższa od tej przed rokiem.

Zaglądamy do notowań ośrodków doradztwa rolniczego:
Łódzki ODR - ceny na targowiskach

• Bełchatów 130 zł/dt (20.11)
• Łyszkowice 120 zł/dt (20.11)
• Żychlin 60 zł/dt (16.11)
• Tuszyn 100 zł/dt (14.11)

Małopolski ODR, ceny na targowiskach: 100-150 zł/dt (13-19.11.2023)

Kujawsko-Pomorski ODR, ceny w skupach:

• kukurydza sucha od 670 do 750 zł/t (15-17.11.2023)
• kukurydza mokra od 420 do 470 zł/dt (16-23.11.2023)

Z rozeznań przeprowadzonych przez kierowników biur powiatowych Wielkopolskiej Izby Rolniczej wynika, że ceny w skupach wahają się w granicach od 390 do 450 zł/t i są one niższe od zeszłorocznych o blisko 60 proc.

Kukurydza uprawiana w Polsce na ziarno zajmowała ok. 1 milion hektarów. Jednym z województw, w którym kukurydzy uprawia się najwięcej, jest Wielkopolskie. Tutejszy samorząd rolniczy podaje, że na jego terenie w 2023 r. uprawiano kukurydzę na areale 326 965 ha, co stanowi aż 1/5 areału gruntów rolnych w tym województwie. Jednocześnie powierzchnia uprawy kukurydzy w Wielkopolsce stanowi 17,5 proc. areału uprawy kukurydzy w Polsce.

Tegoroczna sytuacja rolników zasadniczo odbiega jednak od poprzednich lat. Niekontrolowany napływ zbóż z Ukrainy doprowadził do destabilizacji rynku zbożowego w Polsce oraz drastycznego spadku cen zbóż, co szczególnie uwidacznia się w okresie tzw. „żniw kukurydzianych”.

Jak wskazuje WIR, niskie ceny skupu kukurydzy determinują również niskie ceny skupu pozostałych zbóż paszowych. O opłacalności w tym sezonie wielu rolników może jedynie pomarzyć.

Rolnicy mówią wprost, że aktualna cena nie jest w stanie pokryć nawet kosztów produkcji, nie mówiąc o jakimkolwiek zarobku dla rolnika.

Według naszych listopadowych kalkulacji wynika, że koszt uprawy 1 ha kukurydzy sięgają blisko 10.000 zł (przy założeniu średniego plonu 8t/ha to rolnik otrzyma zaledwie 3600 zł). Wielu rolników w tej sytuacji wstrzymuje się ze sprzedażą, czekając na lepszą ceną. Zdaniem ekspertów rynkowych w bliższej perspektywie czasowej nie widać czynników, które mogłyby spowodować gwałtowne ruchy cenowe.

W związku z trudną sytuacją Wielkopolska Izba Rolnicza 7 listopada wystosowała pismo do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi – Roberta Telusa z apelem o uruchomienie skupu interwencyjnego kukurydzy oraz dopłat do sprzedanego przez rolników ziarna kukurydzy.