Najbliższa Wielkanoc będzie inna od tych do których się przyzwyczailiśmy. Nie we wszystkich parafiach odbędzie się święcenie pokarmów. Podczas Wielkoczwartkowej mszy św. nie będzie tzw. mandatum, czyli obmycia i ucałowania nóg przez kapłanów. Na maj została przeniesiona msza św. krzyżma. CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>

Trzecia fala pandemii sprawiła, że zaostrzony został reżim sanitarny. W kościołach może przebywać mniej wiernych. Jedna osoba na 20 metrów kwadratowych. Wcześniej było to 15 metrów. Jednocześnie księża apelują o zachowanie reżimu sanitarnego, zachowanie 1,5 odległości między wiernymi. W praktyce w wielu kościołach może być zwykle od kilku do kilkudziesięciu wiernych.
Warto pamiętać, że w ubiegłym roku podczas Wielkanocy w kościele mogło być obecnych pięć osób – zauważa jeden z łódzkich księży.CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>

Wiadomo, że Triduum Paschalne i Wielkanoc to czas, gdy zwykle zapełniały się polskie kościoły. Teraz jest problem, bo nie wszyscy mogą uczestniczyć w tych uroczystościach. W niektórych świątyniach wchodzi się jednym wejściem, liczeni są wierni, a po przekroczeniu limitu zamyka się drzwi. Mogą uczestniczyć we mszy św. stojąc na zewnątrz. Inny sposób znalazł proboszcz parafii pw. Jana Chrzciciela na łódzkim Złotnie. Tam przyjmowane są zapisy tych, którzy chcą wziąć udział w Triduum Paschalnym. CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>

Przed nami Triduum Paschalne, po raz drugi ze względu na epidemię będzie ograniczenie liczby wiernych, uczestniczących w celebracjach, jak i prywatnych adoracjach – czytamy w ogłoszeniach parafialnych. - Obecnie jest to liczba 29 osób. Jest przy wyjściu lista, na którą można się zapisać jedynie na jedną liturgię. Jest nam wszystkim przykro, że znowu musimy przeżywać Triduum w obostrzeniach sanitarnych, ale chcemy być odpowiedzialni za swoje zdrowie i życie, i naszych bliźnich.CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>