Otóż ze statystyki jasno wynika, że w porównaniu z mieszkańcami innych miast wojewódzkich zarabiamy słabo. Bardzo słabo. Katowice (4962 zł brutto) i Warszawa (4804 zł) znikają nam hen, za horyzontem. Co prawda nie zajmujemy ostatniego, 16. miejsca, ale do dna niewiele nam brakuje.
Pod względem wysokości zarobków za Łodzią są tylko Kielce, Białystok i na samym końcu tabeli Zielona Góra z przeciętnym zarobkiem brutto 2994 zł. Jak widać, temu ostatniemu miastu niewiele pomógł fakt, że w Sejmie jest reprezentowane przez wybitnego łodzianina Stefana Niesiołowskiego.
Podobnie, jak Łodzi nie pomaga, że wielu jej wybitnych synów i cór zrobiło najwyższe kariery w stolicy. W zeszłym roku wg statystyki zarabialiśmy przeciętnie 3334 zł brutto, ale mało który łodzianin tyle dostawał naprawdę. Jest to oczywisty dowód, że w większości łodzianie są ludźmi nieprzeciętnymi. I to jest optymistyczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?