Tymczasem chwalmy Pana, że u nas demokracja, spokój i dobrobyt dostępny dla zwykłych ludzi, którzy pracy się nie boją. Oto przykład z "Rzeczpospolitej": zwykły kolejarz Józef Wilk pracował jako zwykły pomocnik maszynisty w PKP Cargo. Miał ok. 270 tysięcy rocznie. Ponieważ był pracowity, więc jeszcze zasiadał w trzech radach nadzorczych spółek kolejowych, by swą mądrością służyć innym. Z tych rad miał 120 tysięcy. Trzeba chłopa podziwiać, bo do tego wszystkiego był szefem "Solidarności", a to też dużo roboty. Jak widać, w Polsce, jak kto chce, to ma.
Jerzy Witaszczyk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?