9/15
Migawka - jej również nie mogło zabraknąć w tym skromnym wykazie łodzianizmów. Ta potoczna nazwa biletu okresowego weszła w Łodzi do oficjalnego użytku.
10/15
Brzuszek - to wyrażenie zna każdy łódzki łasuch. I nie chodzi tu bynajmniej o część ciała, po której głaszczemy się z zadowoleniem po sutym posiłku. W Łodzi, brzuszek to surowy boczek, który po upieczeniu stanowi doskonałą przekąskę.
11/15
Angielka - znana w innych częściach kraju jako bułka paryska. Pasuje idealnie do pieczonego brzuszka.
12/15
"Po czemu te pomidorki?" - do dziś takie zapytanie usłyszeć można na łódzkich rynkach i w warzywniakach. "Po czemu" to łódzka wersja "Ile kosztuje".